FAME MMA

Trener Raubo mocno o Amadeuszu i Łaszczyku! „Jaki Ferrari? To zdezelowany maluch. Udusił się własnym oddechem”

Trener Zbigniew Raubo w mocnych słowach podsumował występ Kamila Łaszczyka na gali FAME 17 w krakowskiej Tauron Arenie.

3 lutego niepokonany pięściarz stoczył swój pierwszy pojedynek w formule MMA. Jego rywalem był bardziej doświadczony freak fighter Amadeusz „Ferrari” Roślik. Niewiele brakowało, a gwiazdor FAME odniósłby sensacyjne zwycięstwo.

Trener Raubo po FAME 17

„Ferrari” parterowo dominował przez dwie odsłony, a do ostatniej rundy wyszedł bez sił, co wykorzystał Łaszczyk. Pięściarz rozbił swojego rywala zaledwie 8 sekund przed końcem pojedynku. Gdyby starcie dotrwało do końca, w górę powędrowałaby ręka Amadeusza.

Walkę skomentował m.in. trener Zbigniew Raubo, który rozmawiał z Andrzejem Kostyrą. Krytycznie ocenił występ jednego i drugiego zawodnika. Zauważył, że po prostu „Ferrari” przegrał ze swoją kondycją, jednak przyznał, iż miał szansę pokonać Łaszczyka, której nie wykorzystał.

Raubo nie ukrywa, że jego zdaniem „Szczurek” był w słabszej formie, wolniejszy, mniej dynamiczny, niż w wadze, w której bije się w starciach bokserskich. Roślik jednak nie posiadał umiejętności, które pozwoliłby mu na pokonanie rywala, mimo że ten popełniał błędy.

Sprawdź!  Tańcula vs Murański main eventem FAME 12? Boxdel zabrał głos! "To może być ostatnia walka. Po mojej może odbyć się Jacka z Tańculą"

– Jaki to Ferrari, to zdezelowany maluch. Jeszcze będzie karę płacił, że używa takiej nazwy, włosi to zrobią, włosi się o to postarają. Tam nie było nic poza tym, że była chęć pokazania się lepszym. Ten cały Amadeusz udusił się własnym oddechem. Teraz słyszę, że Łaszczyk do tej walki przytył, nie wiem po co, bo ten cały gwiazdor to zwykły ogórek, nie za wiele potrafił, udusił się, dostał w łeb dwa-trzy razy i zwycięzcą jest Kamil.

– Ale w tej dyspozycji, w tej formie, w tej wadze Kamil nie ma najmniejszych szans w boksie. Podtuczył się i zabrało całą szybkość, całą dynamikę. Tu leciał z ryjem do przodu, tamten, gdyby się odsunął, podniósłby go hakiem, bo tak się prosiło… Ale umiejętności zerowe. I z czymś takim prawdziwy boks przegrywa.

Źródło: YouTube

Sprawdź!  Piotr Szeliga pewny siebie przed FAME 13! "Bomba na banię, kończymy balet"

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.