Sean O’Malley vs. Paddy Pimblett?! Sugar jest na tak! „Tak, to byłaby duża walka…”
Zawodnik dywizji koguciej UFC, Sean O’Malley, rozmawiał ostatnio z Arielem Helwanim podczas The MMA Hour. Popularny Sugar wypowiedział się między innymi na temat potencjalnego starcia z „nową dojną krową”!
Przybył nowy król!
Paddy „The Baddy” Pimblett w największej organizacji MMA zadebiutował bardzo niedawno, na gali UFC Vegas 36. Popularny Anglik, który jest byłym mistrzem organizacji Cage Warriors pokonał już w pierwszej rundzie Luigiego Vendraminiego. Brazylijczyk nie był bez szans, sam trafił Baddy’ego, aż nim zakołysało. Zawodnik pochodzący z Liverpoolu nie zawiódł jednak oczekiwań tych, którzy właczyli odbiorniki specjalnie na jego walkę.
Nie wszyscy jednak byli zachwyceni pokazem umiejętności w wykonaniu Paddy’ego Pimbletta. Jedną z takich osób był inny młody i perspektywiczny fighter UFC, walczący w dywizji koguciej Sean O’Malley.
Największe nazwisko w UFC
Paddy Pimblett skomentował jakiś czas temu umiejętności grapplerskie popularnego Sugara i nie były to miłe słowa. Amerykanin tymczasem postanowił dolać oliwy do ognia, goszcząc w programie Ariela Helwaniego, The MMA Hour:
– Nie wiem, skąd to wszystko się wzięło. Nie słyszałem o nim, dopóki UFC nie zaczęło wrzucać postów na jego temat. No i specjalnie go nie śledzę. Kilka osób mi powiedziało, że Paddy coś pier*oli na mój temat, ale ja nie zamierzam napier*alać na niego.
– Więc cóż, nie wiem, jaki ma ze mną problem. O ile jest brzydki i wygląda jak głupek, o tyle mądrze postępuje. Mówi w końcu o największym nazwisku w UFC. Oczywiście, że jestem jednym z najważniejszych fighterów w rosterze. To ja jestem prawdziwą „dojną krową” i doskonale o tym wie.
Sean O’Malley wspomniał w ten sposób słynną wypowiedź Anglika po zwycięskim debiucie dla największej organizacji MMA. Suga zasugerował też w rozmowie z Helwanim, że być może z czasem spotka się w oktagonie z Pimblettem. Fighterzy są w różnych kategoriach wagowych, ale mogliby znaleźć punkt pomiędzy.
– Wyszedł i zrobił to, co powinien. Pomijając to, że prawie skończył znokautowany. Tak, to byłaby duża walka, ale w przyszłości. Zobaczymy, bo był to pierwszy raz w życiu, kiedy widziałem jego występ.
Ponadto Sean O’Malley zdradził, że chciałby wystąpić w tym roku jeszcze jeden raz na UFC 269. Suga powiedział jakiś czas temu, że Sean Shelby wściekł się na niego przez odrzucenie możliwości pojedynku na UFC 268.
Źródło: The MMA Hour