Prezes FEN ostro o Boxdelu! „Niech się chłopaczek nie mądrzy. Jak ja robiłem duże gale, to on był na etapie trzymania mamy za sukienkę”

Paweł Jóźwiak wypowiedział się na temat włodarza Fame MMA Boxdela, który jakiś czas temu nie szczędził ostrych słów prezesowi FEN.
Kilka tygodni temu Boxdel po raz pierwszy zabrał głos w tej sprawie i w wywiadzie dla famenews.pl zdradził, co myśli o Pawle Jóźwiaku, gdyż nie jest tajemnicą jego konflikt z organizacją Fame MMA.
– Nie żywię tutaj żadnych złych emocji w stronę Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego, bo nigdy w sumie nie żywiłem do nich urazy. Jedynie to, co mówił Pan Martin, mogło mi się wydawać trochę dziwne, ale oni w porównaniu do Pawła Jóźwiaka to są zajebiści ludzie. W ogóle nie lubię tego gościa. Podpadł mi ku**a z dziesięć razy swoim zachowaniem i swoimi ruchami w sieci.
– Czuję, że to jest to mocno toksyczny koleś. Ja też byłem hipokrytą, ale już teraz staram się nim nie być, ale Paweł Jóźwiak i jego hipokryzja, to zaryzykowałbym stwierdzenie, że nie mam do niego podbicia, jeżeli chodzi o moją hipokryzję. Każdy jest trochę hipokrytą, ale Jóźwiak… Uważam też, że jest on mocno fałszywy w tym, co robi i nie boję się tego powiedzieć na wywiadzie. Nie lubię go i kolegami raczej nigdy nie będziemy.
Prezes FEN odniósł się do tych słów jedynie na swoich social mediach. Teraz przy okazji gali High League udzielił wywiadu portalowi MMA-Bądź na bieżąco:
– Kto to jest ten Boxdel? Zwykły małolat dla mnie i tyle, co ja mam powiedzieć. Co on mi może powiedzieć, jak ja robiłem duże gale, to on był na etapie trzymania mamy za sukienkę. Niech się chłopaczek nie mądrzy. W życiu nie zamienił ze mną zdania, to jakim prawem mnie ocenia.
Źródło: YouTube
- Oficjalny trailer GROMDA 21: POLSKA SIŁA. „Nadciąga srogie gradobicie” [WIDEO]
- Zaskakujące słowa weterana UFC. Beneil Dariush wrócił pamięcią do feralnej gali UFC 311
- KSW w Hiszpanii? Adrian Bartosiński przekonany o sukcesie polskiej organizacji
- Jon Jones nie przejmuje się widmem utraty pasa UFC: „Czy ja wyglądam na kogoś, kto…?”
- Mateusz Gamrot odciął się od rozpraszaczy: „Jestem w sportowym psychiatryku!”