KSW

Kołecki nie ma wątpliwości, kto jest faworytem! Typuje walkę Pudzianowski vs Szpilka

Szymon Kołecki w ostatnim wywiadzie wytypował pojedynek Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką i wskazał, co były pięściarz musi zrobić, aby odnieść zwycięstwo.

W czerwcu na Narodowym odbędzie się hitowa gala Colosseum II. Swój trzeci pojedynek w formule MMA stoczy „Szpila”, który stanie przed bardzo dużym wyzwaniem. Zmierzy się z byłym strongmanem, który jest znacznie bardziej doświadczony, jeśli chodzi o walki w klatce.

Kołecki typuje walkę

Pudzianowski ma na koncie 17 zwycięstw oraz 8 porażek, a MMA trenuje już od ponad 14 lat. Zdaniem Szymona Kołeckiego, który rozmawiał z portalem sport.pl doświadczenie „Dominatora” będzie odgrywało tutaj bardzo ważną rolę.

Zapytany o faworyta w tym starciu, bez większego zastanowienia odpowiedział:

– Mariusz Pudzianowski. Uważam, że ma lepsze zapasy i większe doświadczenie. Moim zdaniem faworytem jest Mariusz. Nie powinien z nim boksować, Artur ma silny cios i świetny boks. Nie powinien się z nim wdawać w bójkę. Powinien być poza dystansem, a kiedy się tylko da, go skrócić, na tyle blisko, żeby ciosy nie zrobiły mu krzywdy. To jest cała filozofia. 65 do 35.

Padło również pytanie o zmianę swojego sztabu. Jak wiadomo, Artur Szpilka rozstał się z Anzorem Azhievem, który był jego głównym trenerem od MMA. Na ten moment nie posiada kogoś takiego, gdyż współpracuje z kilkoma szkoleniowcami jednocześnie, szlifując różne płaszczyzny.

Sprawdź!  Artur Szpilka zaskoczył i wyszedł z konferencji. Nie chce udzielać żadnych wywiadów [WIDEO]

– Nie wiem, na jaki poziomie jest Anzor Azhiev. Wiem, że trenuje wielu ludzi, ale nie znam nazwiska, które by osiągało sukcesy na poziomie zdobywania pasów. Jest to młody trener, rozwijający się. Ale jego największym atutem są zapasy i połączenie przekrojowości w MMA. A to jest najistotniejsze, nie kick-boxing, nie parter, nie boks, nie kondycja, a właśnie zapasy, głowa i wytrzymałość w tej walce zapaśniczo-przepychanej.

– Nawet gdyby Artur robił grappling, to jego podstawowym zadaniem musi być ucieczka z zagrożonej pozycji i wstawanie z parteru, żadnej ekwilibrystyki, tylko obrona przede wszystkim i wstawanie z parteru. Natomiast bez połączenia tego wszystkiego w MMA i robienia ogromnej masy zapasów w postaci obrony obaleń, będzie mu bardzo trudno wygrać. Chyba że ma tak duży talent, ale moim zdaniem to trzeba wypracować.

Źródło: Sport.pl

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.