Jóźwiak szczerze o problemach Prime MMA. Organizacja była bliska bankructwa!
Paweł Jóźwiak na kanale Podwójne Dno przyznał, że jedna z gal Prime Show MMA odcisnęła duże piętno na organizacji. Organizacja znalazła się przez to w ogromnych kłopotach.
Prime Show MMA najbardziej znane jest z kontrowersji zarówno na galach, jak i konferencjach. Nierzadko też dochodziło do tarć na linii organizacja-zawodnicy. Niektóre walki odwoływane były wręcz na godziny przed galą.
O ile produkt Prime Show MMA trafia do tak zwanych „koneserów dymów”, o tyle często mówiło się o ogromnych problemów finansowych. Przed kilkoma dniami w sieci padła informacja o potężnych kłopotach jednej z freakowych organizacji. Kibice natychmiast zaczęli to łączyć z Clout MMA oraz Prime.
Paweł Jóźwiak o kłopotach Prime Show MMA
Organizacja, której twarzą jest Lexy Chaplin skomentowała zarzuty zapewniając, że to nie o nich mowa. W imieniu Prime Show MMA na kanale Podwójne Dno wypowiedział się z kolei Paweł Jóźwiak.
– Zrobiliśmy galę w Szczecinie wtedy, co „Popek” bił się z Kasjuszem. Rano się obudziłem, a tam bilans parę milionów w plecy… Ciężko było się z tego podnieść. Na szczęście się podnieśliśmy, ale to była taka sytuacja dramatyczna.
Na gali Prime Show MMA 4 oprócz wspominanych „Popka” i „Don Kasjo” wystąpili też m. in. „Skolim”, Artur „Kornik” Sowiński, „Zusje”, Monika „Esmeralda” Godlewska, czy „Kamerzysta”. Po wydarzeniu padało sporo zarzutów o niewypłaconych gażach, czy próbach renegocjowania stawek po zakończonych starciach.
Jóźwiak dodał też, że od jakieś czasu Prime Show MMA notuje zadowalające wyniki sprzedaży PPV. Ilość wykupionych pakietów ma oscylować w okolicy 100 tysięcy.