Jan Błachowicz skorzystał z możliwości i po raz pierwszy zabrał głos na temat wyniku walki Magomeda Ankalaeva z Alexem Pereirą.
Polski półciężki z oboma bohaterami walki wieczoru UFC 313 ma wspólną historię. W grudniu 2022 roku „Cieszyński Książę” zmierzył się z Dagestańczykiem o wakującą koronę. Pojedynek tamten zakończył się nikogo niesatysfakcjonującym remisem. Alex Pereira wówczas był jeszcze championem niższej dywizji, średniej.
W kwietniu kolejnego roku stracił jednak pas na rzecz Israela Adesanyi, a wkrótce zadebiutował w wadze półciężkiej. Tam przywitał go właśnie Jan Błachowicz, który nie padł po ciosach „Poatana”, a po pełnym dystansie zdawało się, że jego ręka może powędrować w górę, ale stało się inaczej. Pereira wygrał przez niejednogłośną decyzję i rozpoczął rajd w dywizji do 205 funtów, który trwał do minionego weekendu.
Jan Błachowicz o walce Pereira vs. Ankalaev
Brazylijczyk nokautował każdego kolejnego oponenta, aż spotkał się z Magomedem Ankalaevem. Dagestańczyk zgodnie z zapowiedziami nie uciekał się do grappplingu, który miał być piętą achillesową „Poatana”. Ten zdołał wybronić wszystkie próby obaleń, ale koniec końców przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów.
Szykujący się do co-main eventu gali UFC Londyn Jan Błachowicz został poproszony o komentarz tej walki w rozmowie z Arielem Helwanim.
– Nie byłem zaskoczony. Zawsze mówiłem, że dla mnie to jest 50/50 z delikatną przewagą Pereiry. Jednak z każdym zbliżającym się dniem wydawało mi się, że może jednak Ankalaev to zrobi – przyznał „Cieszyński Książę”.
– Nie oglądałem jeszcze walki. Nie oglądam walk przed swoimi walkami, bo nie chcę obciążać swojej głowy. Tak po prostu robię na trzy tygodnie przed walką. Oglądam wtedy tylko pojedynki mojego przeciwnika. Obejrzę więc to starcie po mojej walce – dodał Błachowicz, który zasięgnął jednak opinii innych.
– Rozmawiałem z ludźmi, którzy oglądali ten pojedynek. Mówili mi, że Ankalaev wygrał, że był lepszy.
Magomed Ankalaev znajduje się naturalnie na celowniku Błachowicza, który nakreślił plany na przyszłość. Janek ma nadzieję, że wygrana w londyńskiej O2 Arenie 22 marca zagwarantuje mu pierwszeństwo do walki o pas i rewanżu z Dagestańczykiem.
Pojedynek Polaka z Carlosem Ulbergiem obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
