Mistrz kategorii półciężkiej KSW Rafał Haratyk zabrał głos przyznał, że po głowie chodzi mu potyczka z jego poprzednikiem.
Popularny „Polski Czołg” w ubiegłym roku zaliczył absolutny szczyt w swojej zawodowej karierze. Rafał Haratyk jeszcze w 2023 roku przywitał się z KSW, kiedy to znokautował Ivana Erslana. Później wziął udział w turnieju na gali EPIC, gdzie położył spać Marcina Wójcika, a następnie przez niejednogłośną decyzję pokonał Damiana Piwowarczyka.
Tym samym zawodowy strażak przejął wakującą koronę dywizji półciężkiej. Poprzedni posiadacz tego tytułu, Ibragim Chuzhigaev, odszedł z KSW chcąc spróbować swoich sił w innej organizacji. Zatrzymał się jednak na wyłącznie jednej walce w AMC.
Haratyk chętny na walkę z Chuzhigaevem
Nie jest żadną tajemnicą, że „The Million First” był przymierzany do starcia z Rafałem Haratykiem na KSW 100. Jak dobrze pamiętamy „Polski Czołg” zmierzył się tamtego wieczoru z Marcinem Wójcikiem, którego ponownie znokautował, tym razem w 2. rundzie. Chuzhigaev z kolei pojawił się na ceremonii Hall of Fame… i wdał się w wymianę ciosów z Tomaszem Narkunem.
Rosjanin z tureckim paszportem wciąż znajduje się w kręgu zainteresowań KSW. Wojsław Rysiewski niejednokrotnie o tym wspominał, a po konfrontacji Ibragima z „Żyrafą” mówił, że jest gotów zorganizować im kolejną walkę.
Gdyby jednak Chuzhigaev miał ponownie wejść do okrągłej klatki, logicznym byłby natychmiastowy title shot. Tym bardziej, że chętny na starcie z nim jest sam mistrz:
– Najbardziej by mnie interesowało właśnie to nazwisko. Z tego, co wiem, to rozmowy gdzieś tam są prowadzone i bardzo możliwe, że dojdzie do tego zestawienia – powiedział Rafał Haratyk w rozmowie z kanałem MMA -BNB.
– Na pewno bardzo wielkie wyzwanie, bo jednak jest to mistrz niepokonany, który odszedł tylko dlatego, bo chciał innej ligi spróbować – dodał „Polski Czołg”.
Chcielibyście zobaczyć walkę Haratyk vs. Chuzhigaev? Kto waszym zdaniem by ją wygrał? Dajcie znać w komentarzu!
