Gleba o Don Diego: „Poczułem, że wbił mi nóż w plecy. Odbiło się to na mojej rodzinie”
W miniony poniedziałek odbyła się pierwsza konferencja przed galą High League 5, na której pojawił się Patryk Tołkaczewski. Zawodnik GROMDY chciał skonfrontować się z Mateuszem Kubiszynem.
O „Glebie” w ostatnim czasie zrobiło się bardzo głośno za sprawą awantury z Piotrem Szeligą. Podczas FAME 16 na trybunach Tołkaczewski wraz z Denisem Załęckim uderzyli kilkukrotnie freak fightera, a nagrania z tamtego zdarzenia szybko obiegły Internet.
„Gleba” o „Don Diego”
Całą sprawę w social mediach skomentował m.in. Mateusz Kubiszyn, który stanął po stronie Szeligi. Zawodnik High League opublikował na Instagramie film z awantury, przy którym napisał:
– Toruńskie pojęcie słów prawilność, sport, zasady… 2 vs 1 i to jeszcze z partyzanta… Patryk „Gleba” – przykładny ojciec, mąż sportowiec. Denis Załęcki – honorowy człowiek z zasadami.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) November 6, 2022
Teraz w ostatniej rozmowie z MMA-Bądź na bieżąco „Gleba” przyznał, że mocno nie spodobał mu się komentarz Kubiszyna i nawet stwierdził, że ten „wbił mu nóż w plecy”. Jak się okazuje, chciał to wyjaśnić w trakcie konferencji, jednak „Don Diego” nie miał zamiaru z nim rozmawiać.
– Chciałbym sam z „Don Diego” zawalczyć. To, co zrobił następnego dnia po całej sytuacji, podważając moje wartości rodzinne, poczułem że wbił mi nóż w plecy. Byliśmy znajomymi normalnymi, a on potrafi napisał, że jestem przykładnym mężem, ojcem, sportowcem i obok gówno wstawić na relację. Bardzo mnie to zabolało.
– Podszedłem dzisiaj do niego, powiedział że ze mną nie rozmawia. Nie wiem dlaczego. On jak miał do mnie problem i chciał ze mną coś wyjaśnić, to ja z nim normalnie porozmawiałem. Ja chciałem do niego podejść, mówił że ze mną nie rozmawia i ze mną nie zawalczy.
– Mielimy walczyć 10 grudnia na gali, ale stawiał warunki, mam nadzieję, że kiedyś dojdzie do walki. To, co napisał na relacji, odbiło się na mojej rodzinie, na mojej żonie. Do mojej żony pisali ludzie, wysyłali screeny tego, co udostępnił i ją obrażali. Mnie to mocno zabolało. Nie życzę sobie, żeby takie rzeczy wypisywał.
Poniżej znajdziesz wywiad dla fansportu.pl, w którym Kubiszyn odniósł się do awantury z Szeligą oraz zdradził, że chciałby zawalczyć z takimi zawodnikami jak Mamed czy Materla:
