Ferrari szydzi z sensacyjnej przegranej Łaszczyka! Twierdzi, że zakończył karierę pięściarza
Amadeusz „Ferrari” Roślik skomentował sensacyjną, pierwszą zawodową porażkę swojego byłego rywala – Kamila Łaszczyka.
Popularny „Szczurek” zmierzył się z byłym już „Władcą Piekieł” w lutym 2023 roku. Wówczas został zdominowany przez freak fightera, ale w ostatnich sekundach walki odmienił jej obraz i wygrał przed czasem.
Po tym Łaszczyk miał wrócić do boksu, ale wstrzymały to poważne problemy zdrowotne. Kamil udał się na masaż, który zakończył się problemami z kręgosłupem i krwiakiem w głowie. Wszystko to mogło się zakończyć utratą mowy, czy nawet paraliżem.
Ferrari dobija Łaszczyka po pierwszej przegranej w boksie
„Szczurek” wrócił do ringu w miniony piątek podczas gali w Nowym Jorku. Polak mierzył się z klasyfikowanym na 385. miejscu przez Boxrec Yohanem Vasquezem. Łaszczyk został sensacyjnie znokautowany już w 2. rundzie.
Głos po występie Kamila zabrał najbliższy rywal Denisa Załęckiego, Amadeusz „Ferrari”. Roślik we wpisie na Instagramie przypisał sobie zakończenie zawodowej kariery Łaszczyka, który jednak dzięki niemu zyskał pokaźny zastrzyk gotówki. Nie obyło się też bez ponownego zaproszenia do freak fightów i sugestii rewanżu.
– Nie będę kopał leżącego, ale… Kontuzje czaszki oraz kręgosłupa, których się nabawił w walce ze mną zostawiły nieodwracalne szkody… Sędzia mógł uratować ci wtedy tyłek, ale nie uratował kariery, którą niestety zakończyłem..
– Zapamiętany zostaniesz jako człowiek, któremu zakończyłem karierę sportową, ale otworzyłem finansową i piszę to z żalem. Jednak lepsza jest brutalna prawda, niż piękne kłamstwo.
– Na pocieszenie dodam, że nadszedł czas zarobić kasę… P.S. Głowa do góry, nikt by się nie podniósł po takim gw…łcie, jaki ci zaserwowałem w klatce, bo byłeś totalnie bezbronny. Jednak coś się kończy, coś zaczyna – pieniążki czekają.
Pojedynek „Bad Boya” z „Ferrarim” na Clout MMA 5 obstawisz wyłącznie u bukmachera Fortuna, gdzie za samą rejestrację i depozyt otrzymasz darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł zagrasz bez ryzyka! To znaczy, że Fortuna zwróci Ci środki na konto w przypadku trzech pierwszych przegranych kuponów.
