Denis kłamie w sprawie wybitnej formy? Hallmann: Za każdym razem to mówi [WIDEO]
Piotr Hallmann przyznaje, że spodziewał się zestawienia z Denisem Załęckim w pierwszej rundzie turnieju na FAME. „Płetwal” zabrał głos na temat tego pojedynku.
Można rzec, że zdaniem wielu nieprzystające byłemu fighterowi UFC zachowanie popłaciło. Piotr Hallmann pojawił się na konferencji przed galą Prime Show MMA, a ostatecznie zadebiutuje we freak fightach pod szyldem FAME MMA. Będzie to miało miejsce już za kilkanaście dni w warszawskim ATM Studio.
Popularny „Płetwal” na FAME 24: Underground wystąpi w ośmioosobowym turnieju, w którym to udział wezmą również Marcin Wrzosek, Paweł Tyburski, Gracjan Szadziński, Alan Kwieciński, czy Denis Załęcki.
Hallmann o walce z Załęckim
Ze względu na były zawód policjanta kibice spodziewali się, że to właśnie z Hallmannem „Bad Boy” zostanie zestawiony. Również Piotr przewidywał, że to właśnie na Torunianina trafi w pierwszej kolejce, o czym opowiedział w rozmowie z Fansportu TV.
– Spodziewałem się tego – powiedział o zestawieniu „Płetwal”. – Myślałem, że albo on, albo Wrzosek. Ciężko mi się powiedzieć, jak się przygotowuje. Za każdym razem mówi, że „super się przygotowuje”, więc tego nie można brać [pod uwagę]… Ostatnio dobrze się bił z Pasternakiem. Fizycznie jest większy ode mnie i jest dynamiczny. Tu jest jego atut.
Były zawodnik UFC ma na koncie 25 pojedynków, z których 15 wygrywał przed czasem. W otwierającej rundzie turnieju Underground będzie jednak ciężko o skończenie Denisa Załęckiego. Panowie zmierzą się w jednej, pięciominutowej rundzie i na zmodyfikowanych zasadach MMA.
– To zdecydowanie zła informacja – dodał zapytany o ograniczony do 15 sekund parter. – Tak samo, jakby były trzy rundy. Dla mnie lepiej wydolnościowo by było go zajechać… Ale tak, jak on mówi – on jest gwiazdą freak fightów. Przychodzę na pierwszą walkę, dostaję kogoś z topu, jeżeli chodzi o te zasięgi… i jeszcze bym miał wybrzydzać? Tak i tak jest te 15 sekund.
