Alan odpowiada na krytyczne komentarze! Zabrał głos po wycofaniu się z gali FAME 20
Alan Kwieciński zabrał głos po tym, jak federacja ogłosiła, że nie zawalczy na najbliższej gali. Zapewnia, iż nie wystraszył się swojego rywala.
„Alanik” podczas gali FAME 20 miał zmierzyć się z Michałem Pasternakiem. Trwający od dłuższego czasu konflikt miał zostać wyjaśniony w pojedynku na zasadach K-1, do którego finalnie nie dojdzie. Miejsce Kwiecińskiego zastąpi Norman Parke, a formuła została zmieniona na MMA.
W social mediach pojawiło się wiele komentarzy pod adresem Alana. Kibice zarzucają mu, że wystraszył się walki z Pasternakiem i postanowił zrezygnować z pojedynku. Długo nie musieliśmy czekać na odpowiedź freak fightera. Pod wpisem FAME zamieścił taki komentarz:
– Absolutnie się nie obsrałem. W życiu nikogo się nie boję. Ta walka się odbędzie na pewno w tym półroczu. Zostaje przeniesiona na następną galę! – Następnie oświadczył, że opublikuje papiery potwierdzające jego kontuzję więzadeł.
Na Instastories udostępnił dokumentację medyczną. Przekazał, że gdyby z urazem wyszedł do walki, mógłby doprowadzić do poważnej kontuzji, która wykluczyłaby go na długi okres:
– Ja chciałem nawet z takim kolanem wyjść, ale nie daj Boże, zerwałoby się całkiem to rok z głowy. Nie boję się, tak więc do zobaczenia, jak najszybciej. Wrócę silniejszy!