High League

[VIDEO] Daniel Omielańczuk znów mocno o Denisie Załęckim i Mirosławie Oknińskim! „Zasady ustala pod siebie. Trener? Mówi…”

Zawodnik wagi ciężkiej KSW, Daniel Omielańczuk, ponownie został zapytany o pojedynek z Denisem Załęckim. Fighter WCA Fight Team skomentował ruchy „Bad Boya” w tej sprawie oraz w mocnych słowach odniósł się do jego trenera, Mirosława Oknińskiego.

Konflikt pomiędzy Omielańczukiem i Torunianinem wybuchł niedługo po porażce Załęckiego z Arturem Szpilką. Daniel sugerował, że „Bad Boy”, który w starciu z byłym pięściarzem padł na matę z powodu kontuzji kolana udawał uraz, by uniknąć pojedynku. Murem za Denisem stanął wtedy jego trener od MMA, Mirosław Okniński.

Wszystko to miało doprowadzić do spotkania Torunianina z Danielem Omielańczukiem w klatce. Jak mówił „Bad Boy” w obszernym wywiadzie dla Fansportu jest gotów na takie zestawienie ze względu na chorą córkę fightera KSW. Główny szkoleniowiec Akademii Sportów Walki Wilanów stwierdził jednak, że to jeszcze za wcześnie, by Denis podejmował takie wyzwanie.

Daniel Omielańczuk o walce z Denisem Załęckim

W długiej rozmowie z Jarkiem Świątkiem z MyMMA fighter WCA Fight Team został zapytany o rozmowy z obozem Załęckiego. Omielańczuk potwierdził to, o czym mówił już jego menadżer oraz zdradził kilka szczegółów. Kością niezgody może okazać się gaża Daniela za to zestawienie.

Sprawdź!  Alberto zapytany o walkę z Ferrarim! Padły mocne słowa: "Dla hajsu sprzedałby ostatnią godność. Dużo krzyczy, a mało robi"

Tak jak już mój menadżer Artur Ostaszewski powiedział, była taka propozycja. Nie w MMA, bo wiadomo – Denis wszystkie zasady ustala pod siebie. Dla mnie nie ma problemu, nawet na jego zasadach, tylko musi się zgadzać wiadomo co, proste.

Były zawodnik UFC, czy ACA odniósł się także do wypowiedzi trenera Mirosława. Daniel Omielańczuk nie zmienia spojrzenia na szkoleniowca Akademii Sportów Walki Wilanów i po raz kolejny w ostrych słowach się do niego odniósł.

No trener Okniński to też mówi co mu, k**wa, danego dnia ślina na język przyniesie. Jak już powiedziałem: jestem tyle lat w tym sporcie, że nie chce mi się bawić w coś nie na moich zasadach, tylko na jego, a jeżeli ma tak być, no to chcę otrzymać za to jakieś pieniążki.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.