Artur Szpilka o relacjach z Denisem Załęckim: „Konfliktu nie ma, ale mnie wkurza, bo…”
Artur Szpilka po raz kolejny został zapytany o Denisa Załęckiego. Były pięściarz przyznał, że denerwuje go zachowanie toruńskiego „Bad Boya”, z którym wygrał na High League 4.
Ta walka była jednym z najważniejszych wydarzeń High League 4. Artur Szpilka został wypożyczony z KSW na, jak sam określał, sportowy pojedynek z Denisem Załęckim. Torunianin, który przyzwyczaił wszystkich do „dymów” na konferencjach, również z szacunkiem wypowiadał się o rywalu.
Długo przed zaplanowanym starciem pojawiła się informacja o kontuzji „Bad Boya”. Zawodnik nie miał zamiaru się nią zasłaniać i wyszedł do oktagonu, gdzie jednak przegrał z bólem. Hitowe starcie nie potrwało za długo i Szpilka wygrał po werbalnym poddaniu przeciwnika.
Kilka dni po gali Denis Załęcki wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że przegrał z kontuzją, a nie przeciwnikiem. Zauważył też, że „Szpila” nie wyprowadził żadnego celnego uderzenia, a te, które padły pod koniec walki i tak wylądowały na gardzie. Te słowa bardzo nie spodobały się byłemu pretendentowi do pasa WBC, który ostro odpowiedział przeciwnikowi.
W rozmowie z Przeglądem Sportowym Artur Szpilka raz jeszcze podkreślił, że jego taktyką była „przeczekanie” szarży Załęckiego. Nie ukrywa też, że nie jest zadowolony z tego pojedynku.
– No jasne, że czuję zawód. Nie mam nakazane, żeby w pierwszych 40 sekundach pojedynku zadawać mocne ciosy. Mogę sobie przeczekać nawet całą rundę. Nalegałem na odpowiednią długość rund nie dlatego, że sobie tak ubzdurałem, tylko że ja jestem zawodnikiem długodystansowym, rozkręcam się z rundy na rundę, więc to było głównie moim założeniem. Chciałem trochę przeczekać, zobaczyć co z tego wyjdzie. Nie chcę już do tego wracać, bo to już za mną, ale parę sekund dzieliło mnie od ruszenia.
Rozmawiający z fighterem KSW Cezary Kolasa zapytał „Szpilę” też o wspominaną sytuację po walce. Zawodnicy wdali się w mocną wymianę zdań, ale Szpilka twierdzi, że nie ma żadnego konfliktu. Irytuje go za to zachowanie ostatniego oponenta:
– Konfliktu nie ma, ale Załęcki mnie wkurza, bo zachowuje się jak małolat. Przegrał i niech się uspokoi. Niech nie gada. Miał nie zganiać na kontuzję, a teraz wszystko na nią zgania i wszędzie o niej mówi. To jest właśnie głupie i nieeleganckie. Tyle.
Artur Szpilka nie ma zamiaru póki co toczyć kolejnych pojedynków we freak fightach. W jednym z ostatnich wywiadów potwierdził, że dogadał się z włodarzami KSW i kolejny występ zaliczy pod koniec stycznia.
Co zaś tyczy się Denisa Załęckiego, wrócił on do organizacji kolejnej gali swojej federacji. The War 4 odbędzie się już w najbliższą sobotę 8 października w Warszawie. Gdzie oglądać galę? Transmisja LIVE z wydarzenia dostępna wyłącznie w PPV, które można wykupić klikając w poniższy baner.
Źródło: Onet, Przegląd Sportowy