Glory

Arkadiusz Wrzosek zabrał głos po przerwanej walce! „Mogliśmy walczyć dalej, ale może Badr nie chciał. Podburzał swoich fanów”

Za nami mocno kontrowersyjna gala GLORY 80. Arkadiusz Wrzosek mógł po raz kolejny pokonać legendę kickboxingu, ale starcie zostało przerwane.

Na gali w Belgii po gorszej pierwszej rundzie Polak odwrócił losy pojedynku z Badrem Harim. Trafił rywala kolanem w głowę i posłał go na deski. Przeciwnik był liczony i jak się później okazało, miał złamany nos oraz problem z nogą.

Wyglądało na to, że trzecia runda będzie formalnością, jednak w ogóle do niej nie doszło. W przerwie miała miejsce awantura. Polak, jego trener oraz sam konferansjer GLORY chwycili za mikrofon i próbowali uspokoić kibiców. W tej samej chwili Hari jeszcze bardziej prowokował swoich fanów, aż w końcu doszło do zamieszek.

W rozmowie z holenderskimi mediami Arkadiusz Wrzosek podobnie jak wielu widzów z całego świata, potwierdził że awantura zaczęła się po tym, jak kibice Hariego po nokdaunie zaczęli rzucać butelkami.

– [Transkrypcja sportowefakty.pl] Otrzymałem wiele wiadomości, że moi fani byli spokojni, ale byli wyzywani i obrzucano ich butelkami. Wokół latały krzesła, ale moi kibice stali na trybunach, a tam nie było żadnych krzeseł. Nie mogli więc nimi rzucać.

Dodał również, że był moment po drugiej rundzie, kiedy kibice się uspokoili i można było kontynuować starcie. Walka jednak została całkowicie przerwana, podobnie jak całe wydarzenie, a kibice nie mogli zobaczyć walki wieczoru.

Sprawdź!  Wrzosek w świetnym humorze! Błyskotliwa odpowiedź na słowa szefa KSW [VIDEO]

– Miałem nadzieję, że za chwilę walka zostanie wznowiona. W pewnym momencie na trybunach było dość spokojnie. Nie wiem, dlaczego wtedy nie kontynuowaliśmy pojedynku. Jeśli chodzi o mnie, to mogliśmy dalej walczyć, ale może to Badr tego nie chciał. Nic się nie odzywał, a mój trener wziął mikrofon, żeby uspokoić kibiców. Badr tego nie zrobił, a wręcz zaczął podburzać swoich fanów.

Polak jest otwarty na trzecie starcie, jednak tym razem zawalczy z Harim wyłącznie w Polsce.

Jeśli Hari będzie chciał ze mną walczyć ponownie, to jestem na to otwarty, ale tylko w Polsce.

Źródło: Sportowe Fakty

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.