KSW

Tomasz Romanowski chce walczyć z Roberto Soldiciem: „Chciałbym się z nim zmierzyć czy będzie miał pas, czy nie i będę do tego dążył”

Tomasz Romanowski już w tym miesiącu powróci do klatki na KSW 66 i w Szczecinie stoczy pojedynek przed własną publicznością.

Przed „Tommym” czwarty pojedynek w największej polskiej organizacji MMA. Na ten moment ma na koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Debiutując w KSW pokonał Iona Sudu, następnie przegrał Patrikiem Kinclem i w ostatnim starcu wygrał już w pierwszej odsłonie z Aleksandarem Rakasem.

W nadchodzącym starciu Romanowski zmierzy się z Krystianem Kaszubowskim. Zwycięstwo z całą pewnością przybliży go do walki o mistrzowski tytuł KSW.

W rozmowie z portalem fansportu.pl „Tommy” zdradził jednak, że bardzo chciałby zmierzyć się z Roberto Soldiciem bez znaczenia, czy nadal będzie posiadaczem pasa, czy też nie. Romanowski jest przekonany, że podwójny mistrz KSW powróci do dywizji półśredniej i nie ukrywa, że chciałby sprawdzić się w starciu z silnym Chorwatem.

– Zejdzie trochę i wróci. Był naładowany jak autobus na tę walkę. Było widać, że z Kinclem był jednak troszeczkę mniejszy no i lepiej się go oglądało. Taki szybszy był i tak dalej. No nie wiem no. Zobaczymy, to jego decyzja. Ja bym chciał się z nim zmierzyć, czy będzie miał pas, czy nie i będę do tego dążył.

– Chciałbym zawalczyć ogólnie z Roberto Soldiciem, na jakim jestem poziomie, jaki jestem twardy, bo zawsze wydawało mi się, że jestem twardy i jestem mocny gość, jeśli chodzi o twardą wymianę w stójce, ciężki cios i tak dalej. Nawet po to bym się chciał sprawdzić z Roberto, na jakim jestem poziomie twardości. – powiedział w wywiadzie dla fansportu.pl

Cały wywiad znajdziecie poniżej:

Źródło: YouTube

Sprawdź!  Zawodnik FAME na celowniku KSW? "Zrobilibyśmy mu walkę lepiej, niż konkurencja"

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.