UFC

Nate Diaz twierdzi, że Dustin Poirier „nie jest nic wart”! „Jesteś do du*y, DP”

Nate Diaz rozpoczął kolejną wymianę z Dustinem Poirierem. Niestety jednak wszyscy ci, którzy oczekują tej walki chyba będą musieli obejść się smakiem.

Dustin Poirier nie zakończył szczęśliwie 2021 roku. „The Diamond” otrzymał kolejną szansę na zostanie mistrzem na UFC 269, niestety jednak poległ z Charlesem Oliveirą. Brazylijczyk poddał Amerykanina niemal dokładnie tak, jak zrobił to Khabib Nurmagomedov: duszeniem zza pleców w 3. rundzie.

Po tej walce Poirier przyznał w rozmowie z Arielem Helwanim, że jedyne co go interesuje to pojedynek z Natem Diazem. Stocktończyk odpowiedział, że może być gotowy już w styczniu. „The Diamond” zdradził tymczasem, że powiedział federacji, że chętny jest wystąpić na UFC 271. Natomiast Diaz ma całkowicie inne spojrzenie na tę sytuację.

Może spotkamy się na UFC 271, nie dali rady tego dogadać na 270. Zgodziłem się.

UFC nie chce za ciebie zapłacić, sory DP, jesteś do kitu. Oferma.

Żaden z zawodników nie odniósł się bezpośrednio do potencjalnego rywala.

Sprawdź!  (VIDEO) Conor McGregor powraca na salę treningową i prezentuje formę po koszmarnej kontuzji

Nate Diaz znów zaatakował Dustina Poiriera

Dziś z kolei Stocktończyk ponownie odniósł się do „The Diamonda”. Tym razem obraził ostatniego pretendenta do passa mistrzowskiego kategorii lekkiej na kilku płaszczyznach. Wpis został niedługo później usunięty.

Nie jesteś nic wart, jeśli chciałbyś walczyć, już bylibyśmy po pojedynku. Powstań ze zmarłych, jesteś do dupy DP.

Fighterzy mieli się spotkać po raz pierwszy w listopadzie 2018 roku. Do planowanego starcia na UFC 230 nigdy nie doszło, z niewiadomych przyczyn. Dustin Poirier zapowiedział tymczasem, że niemal pewne jest jego przejście do dywizji półśredniej.

Źródło: Twitter, MMA News

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.