Sergiusz Zając walczy o title shota? Menedżer nie ma wątpliwości

Artur Gwóźdź nie pozostawia złudzeń – zwycięstwo Sergiusza Zająca na gali XTB KSW 114 może otworzyć mu najszybszą możliwą drogę do walki mistrzowskiej.
Szef grupy Artnox ma ostatnio sporo powodów do zadowolenia. W minionym tygodniu kolejny zawodnik z jego stajni, Iwo Baraniewski, zadebiutował w oktagonie najlepszej ligi MMA na świecie. Spektakularny, choć bardzo krótki pojedynek „Rudego” odbił się szerokim echem, a sam Artur Gwóźdź nie ukrywał, że przed zawodnikiem rysują się bardzo obiecujące perspektywy.
Chwilę później poznaliśmy kolejne ważne wieści dotyczące Artnoxa. Sergiusz Zając już podczas pierwszej gali KSW w nowym roku powróci do rywalizacji w okrągłej klatce. Na XTB KSW 114 w Radomiu jego rywalem będzie były dominator kategorii półciężkiej, Ibragim Chuzhigaev.
Wszystkie walki KSW 114 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.
Artur Gwóźdź jasno: wygrana oznacza walkę o mistrzowski pas
Prężnie działający menedżer nie ma wątpliwości, jak ogromną stawkę niesie za sobą to zestawienie dla jego podopiecznego:
– Mamy świetny pojedynek. Na papierze faworytem jest Ibragim i dla Sergiusza jest to największy sprawdzian w jego karierze. Tak naprawdę wrzucony jest na głęboką wodę, ale tutaj to jest prosty deal: pokonując Ibragima, ma walkę o pas z Rafałem Haratykiem – powiedział Artur Gwóźdź w Oktagon Live.
Sergiusz Zając ma na koncie tylko jedną porażkę w zawodowym MMA — poniesioną w debiucie. W kolejnych występach systematycznie budował swoją pozycję, docierając między innymi do finału turnieju The War, gdzie musiał uznać wyższość Adama Biegańskiego. W KSW rywalizuje od sierpnia 2024 roku i od tego czasu stoczył trzy walki, wszystkie kończąc zwycięstwami w pierwszej rundzie.



