UFC

Justin Gaethje, czy Paddy Pimblett? UFC miało wskazać rywala Ilii Topurii

Wszystko wskazuje na to, że znamy już nazwisko kolejnego przeciwnika Ilii Topurii. Po zdominowaniu kategorii piórkowej i efektownych zwycięstwach nad Alexandrem Volkanovskim oraz Maxem Hollowayem, niepokonany Gruzin z hiszpańskim paszportem ma rozpocząć nowy rozdział w wadze lekkiej UFC.

Topuria, znany z bezkompromisowego stylu i nokautującej siły, nie znalazł wspólnego mianownika z Islamem Makhachevem, który wybrał szansę zdobycia pasa w wyższej kategorii wagowej. Zamiast Dagestańczyka, „El Matador” otrzymał hitowe zestawienie z Charlesem Oliveirą — i jak to u niego bywa, pojedynek zakończył się w efektowny sposób. Topuria ponownie potwierdził, że jest jednym z najbardziej ekscytujących zawodników w całym UFC.

Ilia Topuria vs Paddy Pimblett? UFC stawia medialność ponad sportowy ranking

Po spektakularnym zwycięstwie nad „Do Bronxem” Ilia Topuria wykorzystał chwilę przy mikrofonie, by samodzielnie namaścić swojego kolejnego rywala. Wśród potencjalnych kandydatów do starcia byli m.in. Justin Gaethje i Arman Tsarukyan, jednak Gruzin wskazał kogoś zupełnie innego — kontrowersyjnego i medialnego Paddy’ego Pimbletta.

Choć wielu obserwatorów uznało to za zabieg czysto promocyjny, wygląda na to, że UFC faktycznie pójdzie tym tropem. Jak donosi dziennikarz Álvaro Colmenero, to właśnie „The Baddy” ma być pierwszym przeciwnikiem Topurii w wadze lekkiej. Według jego źródeł, federacja rozważała dwa nazwiska – Pimbletta oraz Justina Gaethje – jednak ostatecznie postawiła na Anglika.

Sprawdź!  Volkanovski zawakuje pas? Australijczyk zdradził plany po UFC 294!

Powodem tej decyzji ma być strategia medialna organizacji. Od początku przyszłego roku UFC przenosi się na platformę Paramount, a włodarze chcą przywitać się z widzami w efektownym stylu. Zestawienie Topurii z Pimblettem gwarantuje nie tylko sportowe emocje, ale i ogromne zainteresowanie mediów – obaj zawodnicy słyną z mocnych wypowiedzi, charyzmy i umiejętności rozgrzewania tłumów.

Ich konfrontacja może więc dostarczyć nie tylko widowiska w oktagonie, ale też całej serii viralowych momentów na konferencjach i w programach promujących wydarzenie. Jeśli doniesienia się potwierdzą, UFC szykuje jeden z najbardziej medialnych pojedynków 2025 roku.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.