FAME MMA

Mirosław Okniński o przegranej Denisa Załęckiego: „Większy i silniejszy nie powinien…” [WIDEO]

Mirosław Okniński został poproszony o komentarz na temat walki Denisa Załęckiego z Filipem Bątkowskim.

Popularny „Bad Boy” podczas gali FAME 25 zmierzył się z dużo mniejszym od siebie Filipem Bątkowskim. Panowie zmierzyli się w „solówce”, na zasadach bokserskich w małych rękawicach. Pojedynek odbywał się bez limitu czasowego, ale Załęcki był świadom tego, jaką taktykę zastosuje rywal. Dlatego też zapewnił w kontrakcie, że walka zakończy się po trzech nokdaunach.

Trener Okniński o walce Załęckiego

Po ciosie jednak padł sam Denis. Bątkowski dość sensacyjnie zaliczył nokdaun, posyłając na deski wcześniej mocno napierającego torunianina. Ten ostatecznie przegrał, choć przez dyskwalifikację. W czasie klinczu Załęckiemu przydarzyły się uderzenia w tył głowy, co Filip wykorzystywał do odpoczynku.

Faule, choć nieintencjonalne, powtórzyły się, aż wreszcie sędzia zakończył walkę na korzyść Bątkowskiego. Denis Załęcki nie zgodził się z tym jednak i zaznaczał później w social mediach, że rywal „aktorzył” i uważa się za wygranego.

Pełnego pojedynku nie widział co prawda trener Mirosław Okniński, ale w rozmowie z Fansportu TV wyraził swoją optykę na to starcie:

Sprawdź!  Paramaxil pokonuje Spysińskiego! Otwiera galę FAME 18!

Widziałem takie powtórki, że w plecy uderzał. Widziałem tylko urywki i na urywkach było, że on uderza nie w tył głowy, tylko w plecy. Sędzia zarządził, że uderzał w tył głowy – widocznie uderzał. Jeżeli faulował, to jestem za tym, żeby nie było fauli i jeśli zawodnik fauluje, to żeby go dyskwalifikować – powiedział „Łowca Skór”.

Wiedziałem, że jeżeli będzie faul, to Załęcki przegra. To, że wygrał Filip… No był faul, to wygrał – kontynuował. Zaznaczył też, że różnica wagi nie zagrała na korzyść „Bad Boya”. – Ogólnie to jest różnica wagi. Jeżeli mamy różnicę wagi, to możemy się spodziewać, że zawodnik większy będzie dominował mniejszego. I tak tu było, Załęcki dominował w jakiś sposób. No, ale jako silniejszy, większy nie powinien faulować.

Kacper Mi dopytał też szkoleniowca, jak ten zapatruje się na walki bez limitu czasowego. Okniński jasno stwierdził, że do takie zestawienia wymagają odpowiednich zawodników.

– Ja myślę, że wszystko zależy od tego, jacy są zawodnicy. Są zawodnicy w no limit, gdzie i tak ten „limit” będzie szybki.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.