FAME MMA

Alan liczy na pojedynek z Denisem. Wytypował walkę w turnieju na FAME 24 [VIDEO]

Alan Kwieciński nie ukrywa, że bardzo liczy na to, iż w zbliżającym się turnieju zmierzy się z Denisem Załęckim.

Freak fighterzy mierzyli się ze sobą przed laty, co było też debiutem „Bad Boya” w tym świecie. Panowie wywołali potężne emocje na programach promujących event, czym przykuli uwagę wielu kibiców. Sama walka jednak nie porwała, ale po dziś dzień jest to ostatnia wygrana w rekordzie Torunianina. Denis Załęcki od tamtej pory zanotował pasmo przegranych.

Alan liczy na walkę z Denisem w turnieju

Niebawem panowie znów będą mogli na siebie wpaść. Obaj wystąpią w elektryzującym turnieju na gali FAME 24: Underground. Torunianin w pierwszej rundzie zmierzy się z byłym fighterem UFC, Piotrem Hallmannem.

Alana z kolei czeka potyczka z „Grackiem”. Zawodnik WCA przyznał w rozmowie z Kacprem Mim dla Fansportu TV, że nie myśli tylko i wyłącznie o konfrontacji z Gracjanem Szadzińskim. Kwieciński celuje w kolejne pojedynki turniejowe, gdzie może się spotkać z od dawna wywoływanym przez siebie do tablicy Denisem Załęckim.

– Ja mam w planie kolejne walki. Ja chciałbym się zderzyć z Denisem. Jak zderzę się z Denisem, to… już dla mnie reszta nie musi się odbywać. Chciałbym zobaczyć w jakiej dyspozycji będzie po walce z Piotrkiem. Ja będę po walce, on będzie po walce… – powiedział .

Sprawdź!  (VIDEO) "Popek" prezentuje swoją formę na tarczach. Trenuje do walki z Normanem Parke?

Redaktor Fansportu TV zapytał się jeszcze „Alanika”, jak ten widzi walkę Załęckiego z Hallmannem.

– Będzie miał problemy Załęcki. Ale może być tak, że ta przewaga fizyczna może gdzieś przejąć górę. Ja i tak nie zmienię zdania, że przy mojej walce, jak ja się z nim biłem, wyglądał najlepiej. Była ta krata na brzuchu zarysowana, a teraz jest zalany, jest „zalando”. Dalej to będę podtrzymywał. Dobrą miał dyspozycję jak walczył z Pasternakiem, powiedziałem mu to… ale dalej nie dba o siebie. Nie wiem, czy ch…jowy towar bierze, czy co. Powinien zgłosić się do specjalisty, żeby ktoś mu ten doping rozpisał.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.