FAME MMAKSW

Komentator oficjalnie poza KSW! Wszystko przez freak fighty?

Etatowy dotychczas komentator gal KSW, Maciej Turski, poinformował o rozstaniu z największą organizacją MMA w naszym kraju.

Popularny „Hiena” od lat odpowiada za content MMA na Kanale Sportowym, gdzie też prowadzi program Oktagon Live. Maciej Turski przez 35 gal KSW przeważnie z Albertem Odzimkowskim i Dominikiem Durniatem oraz okazjonalnie z Marianem Ziółkowskim tworzył trio komentujące wydarzenia największej polskiej organizacji MMA.

Jednocześnie „Hiena” współpracował z FAME MMA, gdzie również dzielił się wiedzą i dodawał merytoryki na mikrofonie. Z czasem pojawiał się na programach na żywo, choć z rzadka. Teraz okazuje się, że nie usłyszymy go już na jubileuszowej gali KSW.

Maciej Turski poza KSW!

Tę zaskakującą dla wielu informację przekazał sam Maciej Turski na swoich social mediach.

– Dzięki Wam widzowie i dzięki organizacji KSW za 35 wydarzeń. Było miło i wielka przyjemność przez te ostatnie trzy lata bawić się z Wami sportowym MMA… podobno i tak freaki bym wybrał, więc pytać nie było sensu – napisał „Hiena”.

Były już komentator KSW jawnie zatem zasugerował, że powodem zwolnienia była jego współpraca z FAME. Jak wiadomo Martin Lewandowski i Maciej Kawulski nie pałają miłością ani do tej, ani żadnej innej freak fightowej organizacji. Często wręcz wyrażają swój niesmak wobec członu „MMA” w ich nazwach.

Sprawdź!  Mańkowski o "dymach" na Fame MMA: "Jeżeli byłbym organizatorem, też bym to robił, pomimo że..."

Na wpis Turskiego zareagował inny współpracujący z FAME dziennikarz, Hubert Mściwujewski. Zapytał on wprost, czy to naprawdę przez freakową federację pożegnał się z KSW.

Panie, firma prywatna robi, co chcę. Chyba tak można, na tym polega ta wolność rynku – odpisał mu „Hiena”.

Zwolnienie Turskiego skomentował też Marcin Wrzosek, który nazwał Maćka „najlepszym komentatorem od czasu Jurasa”.

Marcin, poszedłem Twoimi śladami – odpisał wesoło dziennikarz. – Jak widać nie trzeba „przegrać” w klatce, żeby podzielić los.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.