UFC

Wziął walkę na 4 dni przed galą UFC i… wysłał rywala na emeryturę! [WIDEO]

Za nami gala UFC Vegas 97, na której doszło między innymi do potyczki Gilberta Burnsa z Seanem Bradym. Nim doszło do main eventu byliśmy świadkami spektakularnego finiszu w wykonaniu Cody’ego Durdena.

34-letni Matt Schnell miał minionej nocy zmierzyć się z Alessandro Costą. Walką z Brazylijczykiem „Danger” chciał przerwać passę dwóch porażek z rzędu. Ostatnie zwycięstwo Amerykanin odniósł w 2022 roku, kiedy to sensacyjnie poddał Sumudarejiego. Chińczyk chwilę wcześniej sam zaprzepaścił szansę na znokautowanie Schnella.

Tak, czy owak Costa wycofał się na cztery dni przed UFC Vegas 97. Jego miejsce zajął Cody Durden, dla którego była to jedenasta walka w UFC. „Custom Made” przed minioną nocą miał na koncie 5 zwycięstw, jeden remis i cztery porażki w oktagonie. Do Schnella, podobnie jak rywal, również wychodził na fali dwóch porażek z rzędu. Otrzymał nie lada szansę na przerwanie tej passy i skorzystał z niej w świetnym stylu.

UFC: Durden wysłał Schnella na emeryturę!

Durden nie unikał bójki ze swoim oponentem. Runda pierwsza była mocnym otwarciem z wieloma ciężkimi ciosami. Panowie dali świetny pokaz umiejętności, ale wszystko szybko zakończyło się w drugiej odsłonie tej walki.

Sprawdź!  Justin Gaethje nienawidzi, że "UFC promuje zamulających zawodników."

Schnell szukał ataków długimi prostymi i przestrzelił z kopnięciem. Po niecałych 20 sekundach rzucił się, czy nawet wskoczył w nogi przeciwnika, który był na to doskonale przygotowany. Cody Durden odskoczył i natychmiast przełożył rękę na krtań Matta. Ten próbował się wyrwać z ciasno zapiętego duszenia anakondą, ale nie miał na to żadnych szans. „Custom Made” poddał go po zaledwie 29 sekundach rundy drugiej!

Co mogło umknąć wielu widzom, Matt Schnell zdjął rękawice i pozostawił je w oktagonie. Chwilę później amerykańska ekipa komentatorska potwierdziła, że fighter przechodzi na emeryturę. Tym samym „Danger” zakończył karierę z rekordem 16-9-0 (6-7-1, 1 No Contest w UFC). Długo jednak będzie pamiętany jego wspominany „powrót z zaświatów” w pojedynku Sumudarejim.

Sprawdź!  Jan Błachowicz: "Pokażemy młodym, jak to się robi!"
Fot. Screenshot by MMA Junkie

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.