UFC

Najlepsi na MMAjku! Czyli trash talk w wykonaniu Chael Sonnena.

Zjawisko, które potrafi rozbawić, ale też wkurzyć. Może sprawić, że zaczniemy patrzeć na zawodnika przychylniej, ale może też zniszczyć jego obraz w naszych oczach. Wszystko to jednak się łączy – bo trash talk wzbudza emocje. A niektórzy emocje te budują lepiej.

Ustal kod i za nim podążaj

Lato 1998 roku. Chael Sonnen, który dopiero co ukończył 2 rok w koledżu widzi w telewizji reklamę WCW, jednej z największych organizacji pro wrestlingowych. Zadzwoń, jeśli chcesz być wrestlerem! Telefon na numer z ekranu, potem szybka rozmowa z ojcem i zaraz był w drodze.

Po pierwszym dniu treningowym z sali pełnej ambitnych, aspirujących ludzi zostały 3 osoby. Jedną z nich był właśnie Sonnen. Ale zanim skończył koledż, WCW nie było już na rynku.

Strata czasu i pieniędzy? Skądże. Bo to właśnie zainteresowanie pro wrestlingiem wpłynęło na legendę „Najwspanialszego średniego wszechczasów i zanim czas powstał”.

– Ludziom ciężko przychodzi zrozumieć, że MMA to nie tylko sport, lecz także branża rozrywkowa.

Jednym z najlepszych źródeł inspiracji trash talku są właśnie spandexowi zapaśnicy. Amerykański Gangster słuchał, oglądał i wyciągał wnioski. Stworzył, jak to sam nazywa, swój Kod. I po latach, niczym rodzic przekonywał innych: jeśli gadasz, to ustal ścieżkę jak to robisz i z niej nie zbaczaj.

Sprawdź!  Ukraiński zawodnik nie zawalczy na gali, bo broni kraju! Skandaliczne wyjaśnienia UFC! "Miał problemy z..."

Uświadomienie

Przez wielu uważany za najlepszego fightera, który nigdy nie miał pasa mistrzowskiego. I nie jest to opinia wyciągnięta na podstawie Highlights’ów z YouTube’a. Chael w szkole trenował zapasy, kilkukrotnie odbierając medale, jak np. na Mistrzostwach Uniwersyteckich.

Ale zrozumiał, że nie tylko 15-25 minut spędzone w oktagonie wpływa na jego wypłatę. UFC praktycznie zawsze miało pokaźny roster, czasem można było liczyć na maksymalnie 2 walki w roku. Łatwo wtedy popaść w zapomnienie. Trzeba zatem znaleźć sposób, aby zapaść w pamięć. A, jak to w przypadku byłych zapaśników bywa, spektakularne nokauty to raczej rzadkość. Chael znalazł sposób, aby utrzymać się na językach fanów sportu. Bo to niekoniecznie jego pasjonaci o nim tweetowali i pisali. A nieważne co mówią, ważne żeby mówili…

The Bad Guy

…A im gorzej, tym lepiej!

 – Walki, które toczyli w Japonii były ustawiane. Tu, w Ameryce, bijemy się na serio. I dlatego tylu z nich przegrywa.

– Byłem przy tym, jak bracia Nogueira wylądowali w Ameryce. Big Nog próbował nakarmić autobus marchewką! Myślał, że to koń! A wy mi teraz mówicie, że w Brazylii mają komputery?!

Widać, że przyjaciół to nasz bohater nie szukał. Wiadomo było, że kiedy na konferencji lub spotkaniu z fanami pojawi się American Gangster, będzie się działo. Jego show przypominało stand up. Można mu było zadać jakiekolwiek pytanie, a jeśli Chael miał coś o kimś powiedzieć (a zawsze miał) to po prostu to robił.

Sprawdź!  Zawodnicy potwierdzają! Pierwsze słowa Diaza i Chimaeva na temat walki! "Zajmę się jego pogrzebem"

– Wow, słyszałem o tym jednym osobniku, ale nigdy nie sądziłem, że go spotkam. Panie i Panowie: oto fan Andersona Silvy! (Q&A z fanami)

– Wszyscy są wdzięczni Fox za puszczanie UFC. Wszyscy oprócz mnie. Nie ma za co, Fox. Po latach wmawiania w końcu macie amerykańskiego Idola.

Gadał zawsze i wszędzie, gdzie tylko się pojawił. Przez długi czas był w zasadzie walczącym promotorem największej organizacji MMA na świecie. Twarzą nie został, ale tak jak bohaterowie Marvela mieli Thanosa, jak w DC był Lex Luthor, tak w UFC miało swojego antagonistę. Co indywidualnie tym osiągnął? Według przeciwników za dużo.

– Co z tego, że walkę o pas dostałem za gadanie? Co mnie obchodzi, że ktoś ma z tym problem. Chciałem, dostałem. Wcześniej przegadałem kota, żeby zszedł drzewa.

I nie znikał z języków. Nie bał się stanąć sam na sam w oktagonie z Jonem Jonesem, Andersonem Silvą, czy Fedorem Emalienenko. Tak, ze wszystkimi przegrał. Tak, walkę o tytuł wagi półciężkiej dostał po porażce. Tak, wielu było przeciwnych ogłaszanym walkom z jego udziałem. A Chael gasił te pożary benzyną.

Sprawdź!  [WIDEO] UFC 265: Lewis vs. Gane - wyniki ważenia. Karolina Kowalkiewicz w limicie

Joe Rogan: Podczas The Ultimate Fighter gadałeś chooooore rzeczy o każdym fighterze z Brazylii…

Chael Sonnen: Dzięki.

Karierę zakończył definitywnie 2 lata temu. I mimo, że w międzyczasie trash talkiem kariery zrobiło wielu innych zawodników, to Chael pozostaje w każdej Top-liście na ten temat. I miejsce na takowych ma zaklepane po wsze czasy. Bo, jak sam się kiedyś podsumował słowami Eminema:

[they may] dress like me; walk, talk and act like me and just might be the next best thing – but [they’re] not quite me!

Źródła: UFC.com, Joe Rogan Experience, YouTube: UFC Q&A, konferencje prasowe.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.