Błachowicz obiecuje powrót na szczyt. Mocne słowa po utracie pasa! „Nie jestem człowiekiem, który użala się nad sobą. Najnormalniej byłem wkur**ony…”
Jan Błachowicz gościł w programie u Kuby Wojewódzkiego, w którym powrócił do porażki z Gloverem Teixeirą i utraty mistrzowskiego pasa.
Na gali UFC 268 „Cieszyński Książę” przystąpił do drugiej obrony tytułu w karierze. Tym razem Polak wszedł do klatki jako faworyt, jednak od początku starcia coś nie zagrało. Błachowicz przegrał pierwszą rundę, a w kolejnej odsłonie został poddany i stracił mistrzostwo UFC w kategorii półciężkiej.
– Nie jestem typem człowieka, który użala się nad sobą. Wiadomo, że to boli i nie jest to fajne uczucie. Byłem najnormalniej w świcie wur**ony na siebie – przyznał Błachowicz.
Fighter zdradził również, że na ten moment nie analizował jeszcze swojej porażki. Zawodnik odpoczywa i nabiera energii przed kolejnymi przygotowaniami. Błachowicz zapewnia jednak, że na pewno wyciągnie wnioski i odnajdzie przyczynę swojej porażki.
– Nie wiem, co się wydarzyło w tej walce. Teraz jadę na wakacje i potem się zacznie. Muszę usiąść z trenerami przeanalizować, co poszło nie tak, dlaczego się tak wydarzyło, a nie inaczej. Przyczyn, do których nie dotarłem, mogło być dużo, ale dojdę do nich.
Były mistrz zdradził również, jak czuł się w klatce. Wiedział, że przegrał pierwszą rundę, jednak w kolejnej odsłonie nie mógł wskoczyć na odpowiednie obroty – Byłem świadomy, co się działo. Mówiłem trenerom, że wiem, że przeleżałem tą rundę i zaczynam robotę teraz, przejmuję kontrolę. To jednak było jak z kosiarką. Chcesz ją odpalić, ale ona niby chce zaskoczyć, ale nie zaskakuje. Ponawiasz i już prawie idzie i zdycha, i nie odpaliło.
– Jak nie odklepiesz, to idziesz spać i przegrywasz. Trzy sekundy i bym odpłynął, musiałem odklepać. Taka jest prawda, nie dałem rady – przyznał o odklepaniu po duszeniu Glovera.
„Cieszyński Książę” złożył również obietnicę, że powróci na szczyt i odzyska tytuł UFC. Jak wiadomo, Polak ma już kolejnego rywala i ogłosił, że do oktagonu wejdzie ponownie najszybciej w marcu. Ma więc teraz czas na odpoczynek i odpowiednie przygotowanie się na kolejne trudne wyzwania.
– Przy okazji ostatniej wizyty powiedziałem ci, że będę mistrzem świata i teraz ci obiecuję, że ten pas odzyskam. Na pewno – zapewnił były mistrz.
Źródło: TVN
- Dawid Załęcki nie gryzie się w język. Crazy skomentował walkę z Szachtą na FAME 29
- Dawid Załęcki zmierzy się z Bartoszem Szachtą! Znamy pierwszą walkę FAME 29
- Wojsław Rysiewski o współpracy z Maciejem Kawulskim: Jest obecny w KSW, często rozmawiamy
- Wiktoria Czyżewska stanęła w obronie Oleksiejczuka. Odpowiedziała zawodniczce UFC
- Wojsław Rysiewski o Szpilce przed XTB KSW 113: Trzeba docenić, że wyszedł z tego na prostą



