
Jan Błachowicz, który w nocy z soboty na niedzielę po raz pierwszy obronił pas mistrzowski UFC w kategorii półciężkiej, na swoich mediach społecznościowych postanowił podziękować fanom za liczne wsparcie, jakie otrzymał przed pojedynkiem. Polak po bardzo dobrym pojedynku wypunktował mistrza kategorii średniej UFC – Israela Adesanyę.
Janek niestety nie mógł zgodnie z planem już dziś powrócić do kraju, by wraz z kibicami cieszyć się z sukcesu. Obostrzenia związane z koronawirusem spowodowały opóźnienie przylotu Polaka do ojczyzny. Jedno jest pewne – była to najważniejsza walka w historii polskiego MMA i kiedy nasz Król nie wracałby do Polski, to na pewno będzie mógł liczyć na świetnie przywitanie ze strony najlepszych fanów na świecie.
- Prowadzący konferencję PRIME MMA zwolniony! Powód może zaskoczyć
- Szef KSW skrytykował Pudzianowskiego: „Nie służy to temu, żebyśmy mogli się ponownie dogadać”
- Co dalej z Wrzoskiem? Dyrektor sportowy KSW o przyszłości byłego pretendenta
- Szymon Kołecki lekiem na mistrza De Friesa? Rysiewski: „Bądźmy poważni…”
- Cezary Oleksiejczuk może dołączyć do brata. Powalczy o kontrakt z UFC!