Ogrom szacunku przed, w trakcie i po walce względem siebie okazali Jan Błachowicz i Israel Adesanya. Nie inaczej było na konferencji prasowej po gali UFC 259, gdzie popularny Izzy odpowiadał na pytania dziennikarzy po swojej pierwszej przegranej w zawodowym MMA.
Porażka to część życia i tego sportu. Porażka jest jednak czymś, z czym potrafię sobie poradzić. Jest jak jest. Jeśli miałem z kimś w końcu przegrać, to nie mogło być lepszej osoby niż Jan. To prawdziwy mistrz i przy tym bardzo fajny koleś. On miał w swoim życiu upadki, po których zaczął dominować i pokonał mnie – przyszłą legendę. Tak jak mówię, jeśli przegrać to właśnie z Nim.
Dla Jana Błachowicza było to piąte z kolei zwycięstwo. Nie wiadomo, z kim Cieszyński Książe skrzyżuje rękawice w kolejnym starciu, ale na miejsce pierwszego pretendenta na ten moment wysunął się doświadczony Glover Teixeira.
Źródło: Youtube UFC
- Boxdel zapowiada FAME 29: Znudziło mnie gadanie o śniadankach, pora na stary FAME
- Tomasz Adamek o potencjalnej walce z Jackiem Murańskim: Nic nie umie. Wychodzę z marszu, jeśli…
- Szachta odrzucił walkę z Denisem. Dawid Załęcki komentuje: No gdzie, on nie ma szans
- Dyrektor sportowy KSW broni stylu Pawła Pawlaka: To trzeba doceniać
- Szybki finisz walki wieczoru XTB KSW 113? „Nie skreślam cię, ale słabo to widzę”



