FAME MMA

Marcin Najman komentuje zachowanie Materli na konferencji: Natan Marcoń to tak by go przeczołgał, że… [WIDEO]

Marcin Najman wprost powiedział, co myśli o zachowaniu Michała Materli i Tomasza Adamka na konferencji przed FAME 27.

Nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, iż były mistrz KSW nie rzuci nawet pół obraźliwego słówka do któregokolwiek z uczestników panelu. Michał Materla to klasa sama w sobie i tak też zaprezentował się na konferencji przed najbliższą galą.

Nie zabrakło jednak spięcia. „Cipao” bowiem pokusił się o wypowiedź pod adresem Marcina Najmana. „Cesarz polskich freak fightów” ponownie bowiem, zachowując znaną sobie konwencję, zaczepiał inną z legend, Tomasza Adamka.

Wszystkie walki FAME 27  obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.

TYPKURSYBUKMACHER
Michał Materla wygra walkę1.40FORTUNA
Dawid Załęcki wygra walkę2.52FORTUNA

Marcin Najman: To Materla przyszedł do mnie na konferencję

Uczestnik pierwszego freak fightu nad Wisłą nie był zadowolony z takiego stanu rzeczy. W rozmowie z Michałem Tuszyńskim przed ostatnim programem, Marcin Najman wprost powiedział, co myśli o zachowaniu Michała Materli.

Sprawdź!  Ferrari potwierdza dwie walki na FAME 18! "Każdy, kto myśli, że oni mają jakiekolwiek szanse..."

Przede wszystkim „Cesarz” podkreślił, iż to „Cipao” wszedł do świata freak fightów. Z tego też tytułu powinien mieć na uwadze, co może się wydarzyć. Oprócz tego Najman podkreślił, że z jego ust nie padły żadne karygodne obelgi, czy kłamstwa. On sam zachowuje fason na konferencjach, a Materla może się cieszyć, iż nie trafił na panel z „Krakenem”:

To nie ja przyszedłem do nich na konferencję, tylko oni do mnie. I tak uważam, że trafili najdelikatniej, jak mogli. Bo taki, załóżmy, Natan Marcoń. to by kamienia na kamieniu nie zostawił na nich. Wiem o tym. Ci zawodnicy, którzy przyszli, byli naprawdę wdzięcznymi tematami dla niego i wiem, że on by ich tak przeczołgał, że oni by nie wiedzieli, gdzie się w ogóle znajdują, więc naprawdę trafili najdelikatniej, jak mogli, bo ja jednak staram się trzymać jakiś poziom w tym wszystkim – powiedział Michałowi Tuszyńskiemu najbliższy rywal „Tuszola”.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.