FAME MMA

FAME 26: Don Diego pokonał Mindę. Pewna wygrana mistrza GROMDY [WIDEO]

W pierwszej rundzie turnieju, który miał miejsce podczas FAME 26, Mateusz „Don Diego” Kubiszyn zmierzył się z Kamilem Mindą.

Niekwestionowany i niepokonany mistrz GROMDY bierze udział w zawodach w formule K-1. „Don Diego” w przeszłości kilkukrotnie sięgał po tytuły w formule full contact. We freak fightach niejednokrotnie mierzył się w K-1, choć z różnym skutkiem. Raz pokonał Dawida Załęckiego, ale w ubiegłym roku musiał uznać wyższość Michała Pasternaka.

Popularny „Wampir” to zresztą klubowy kolega dzisiejszego rywala Kubiszyna. Kamil Minda to zawodnik znany z występów w OKTAGON MMA, FEN, czy Clout MMA. „King Kong” miał przewagę kilogramów nad „Don Diego”, ale to właśnie mistrz GROMDY był faworytem tej potyczki. Czy słusznie?

FAME 26: Don Diego vs. Minda – Relacja

RUNDA 1: Minda natychmiastowo doszedł do Don Diego, który bronił się frontalnymi kopnięciami. Podopieczny Oknińskiego napierał i okopywał Don Diego, który przeważał szybkością i zaskoczył high kickiem. Minda posmakował siły ciosu Kubiszyna, który nie bał się wejść w wymianę. Trafił Don Diego, Minda liczony po raz pierwszy! Don Diego nie oszczędzał się w atakach, kontynuował punktowanie King Konga, który był bliski znokdaunowania mistrza GROMDY.

Sprawdź!  Murański czeka na wyjaśnienia! Alan nie zgadza się na łokcie? "2 dni przed walką dowiaduję się, że zmieniłeś zdanie"

RUNDA 2: Don Diego rozpoczął rundę od obrotowego kopnięcia, Minda próbował wywierać presję, ale Kubiszyn skontrował go swoją ofensywą. Kolejne zaskakujące kopnięcie Don Diego, game plan Mindy psuł się z kolejną akcją mistrza GROMDY. King Kong kontynuował kopnięcia na nogi, ale sporo sił stracił Kamil Minda. Kubiszyn inkasował kolejne low kicki, co na pewno należy mieć w pamięci przed półfinałem.

Wynik: Mateusz Don Diego Kubiszyn wygrał decyzją sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.