UFC

Jan Błachowicz wraca na matę! „Będziemy szukać kolejnego wyzwania”

Jan Błachowicz korzysta z czasu, jaki pozostał mu w oktagonie. Polak zapowiedział powrót na matę i poszukiwanie kolejnych wyzwań.

Popularny „Cieszyński Książę” miał wymuszoną długą przerwę od startów w MMA. Aż 20 miesięcy minęło pomiędzy ostatnią, a przedostatnią walką Jana Błachowicza w karierze. Na jego nieszczęście obie zakończyły się przegranymi, choć trzeba zaznaczyć, że po bardzo wyrównanych bojach.

Były mistrz wagi półciężkiej UFC po pamiętnym remisie z Magomedem Ankalaevem zmierzył się w lipcu 2023 roku z Alexem Pereirą. Wydawało się, że przewaga zapaśnicza da Jankowi zwycięstwo w eliminatorze do walki o pas. Sędziowie zadecydowali jednak, że to Brazylijczyk zrobił więcej.

Po wspominanej przerwie Błachowicz powrócił i w co-main evencie londyńskiej gali UFC spotkał się z Carlosem Ulbergiem. Tym razem obaleń nie było, a stójkowa, wyrównana batalia potrwała pełen dystans. Raz jeszcze sędziowie stwierdzili, że Polak nie zrobił wystarczająco dużo i „Black Jag” wygrał przez jednogłośną decyzję.

Jan Błachowicz zapowiedział powrót na matę

Zawodnik trenujący na matach WCA spadł w rankingu na piątą pozycję, przez co wciąż znajduje się blisko czołówki. W jednym z pierwszych wywiadów po przegranej Błachowicz hipotetycznie namaścił na kolejnego rywala Volkana Oezdemira.

Sprawdź!  Oleksiejczuk ze złamaną ręką po UFC 302? Polak zabrał głos po przegranej (VIDEO)

Szwajcarski wojownik również ma na swoim koncie przegraną z Carlosem Ulbergiem i zajmuje dziewiątą pozycję w drabince rankingowej. „No Time” odpowiedział Polakowi i przyjął jego wyzwanie. Co więcej, rzucił nawet propozycją, by ich pojedynek odbył się w Paryżu.

Jan Błachowicz tymczasem na swoich social mediach poinformował, że po 1,5 tygodnia przerwy po walce z Ulbergiem wrócił na salę:

– Trzeba było się ruszyć w końcu, ruszyć d…psko. 1,5 tygodnia przerwy. Mały wirus jeszcze był w międzyczasie, ale już wracamy na odpowiednie tory. Niedługo powrót na matę i hej przygodo! Będziemy szukać kolejnego wyzwania, bo lubię to robić, po prostu.

Cieszynianin zapowiadał, że chciałby wrócić w drugiej połowie roku. Wspominana przez Oezdemira gala w Paryżu odbędzie się zapewne we wrześniu, a taka potyczka na pewno byłaby wartością dodaną dla rozpiski.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.