(VIDEO) „Krycha UFC” zawalczy na gali Marcina Najmana! Znamy nazwisko jego rywala!

Już 25 lutego odbędzie się kolejna edycja gali Marcin Najmana. Na MMA-VIP 4 dojdzie do naprawdę ciekawych zestawień i debiutów.
Za nami pierwsza konferencja, podczas której poznaliśmy całą kartę walk. Znalazł się na niej zawodnik FAME Krystian Wilczak, który dostał od włodarzy pozwolenie na stoczenie jednej walki dla innej organizacji.
Dla „Krychy UFC” będzie to 7 pojedynek w formule MMA. Walczy on od pierwszej gali FAME i ma na swoim koncie 5 zwycięstw oraz jedną porażkę. Od swojego debiutu pokonał Huberta Korczaka, Bartłomieja Brzezińskiego, Patryka Barana, Aleskandra Muzheiko i Macieja Szewczyka. Przegrał jedynie z Kamilem Stępińskim.
Podczas konferencji Wilczak zdradził, że zawalczy na gali MMA-VIP, gdyż organizacja zapewniła, że zmierzy się z rywalem, którego sam sobie wybrał. 25 lutego stanie do walki z Rafałem Jackiewiczem.
44-latek to zawodowy pięściarz, który bokserską karierę rozpoczął w 2001 roku i od tego czasu stoczył aż 83 pojedynki. Jego profesjonalny rekord to 51 zwycięstw, 29 porażek i trzy remisy. W przeszłości walczył także w kick-boxingu oraz próbował swoich sił w MMA.
W 2014 roku Jackiewicz zadebiutował w klatce na gali KSW 28. Zmierzył się wówczas z Marcinem Parchetą i przegrał przez TKO w trzeciej rundzie. Następnie po długiej przerwie zawalczył dopiero w 2019 roku. Na gali Angels of Glory 3 zmierzył się z Mahmoud Hashad i tym razem wygrał przez nokaut techniczny w drugiej odsłonie.
Konferencję oraz face-to-face przed nadchodzącym pojedynkiem Krystian Wilczak vs Rafał Jackiewicz znajdziesz poniżej:
SPRAWDŹ WYWIAD Z „KRYCHĄ UFC”:
Źródło: YouTube
- Weteran wagi ciężkiej w turnieju o milion! Daniel Omielańczuk wystąpi na FAME 26
- Tom Aspinall skomentował abdykację Jona Jonesa z tronu UFC. Wbił małą szpilkę!
- Wikłacz i Ruchała o sytuacji w American Top Team przed walką Rębeckiego z klubowym kolegą
- Makhachev nie zniknął z radaru Topurii. Gruzin gotów na walkę o pas kategorii półśredniej UFC!
- Emocjonalny wpis Jona Jonesa. Mistrz UFC pożegnał się z fanami