UFC

Adesanya przegrał na UFC 305 i… zdjął rękawice! „Mam 35 lat, postępuję właściwie” [VIDEO]

Israel Adesanya wystąpił dziś w 12. z rzędu walce o pas UFC. Po raz drugi z rzędu zaliczył jednak porażkę, po której zdjął rękawice…

W walce wieczoru UFC 305 byliśmy świadkami powrotu Israela Adesanyi, który bardzo chciał skarcić Dricusa Du Plessisa za jego słowa. „The Last Stylebender” wystąpił w swojej dwunastej z rzędu walce o pas UFC. W wielu wcześniejszych wychodził do oktagonu w roli mistrza.

Tym razem, jako pretendent, był niezwykle skupiony. Zdawało się, że jest na dobrej drodze do tego, by odzyskać koronę. W czwartej odsłonie Dricus Du Plessis trafił go na szczękę kilkoma prawymi, zaciągnął na deski i tam poddał duszeniem zza pleców.

Adesanya zdjął rękawice po walce z Du Plessisem

Tuż po ogłoszeniu werdyktu walki wieczoru wywiadu jako pierwszy udzielił mistrz wagi średniej. W tak zwanym międzyczasie Israel Adesanya poprosił i otrzymał nożyczki, dzięki którym uporał się z rękawicami. Zdjął je nim Daniel Cormier skończył rozmawiać z Dricusem Du Plessisem.

Wiedziałem, że będzie twardy, to nie było zaskakujące. Byłem silny, ale popełniłem głupi błąd – powiedział komentatorowi Nigeryjczyk.

Sprawdź!  Główny trener Błachowicza odpowiada na zarzuty kibiców! "Jak można wybrać High League zamiast UFC. Śmiałem się, potem mi było smutno"

Jestem zawiedziony swoją postawą, ale też jestem z siebie dumny. Czułem się najlepiej w karierze, nigdy lepiej nie wyglądałem, a przed sobą miałem dziś po prostu lepszego rywala.

Po tym naturalnie „DC” poruszył kwestię zdjętych rękawic. Czy to ostatnia walka z udziałem „Izzy’ego”, jaką widzieliśmy?

Słuchajcie, wiem, że mnie kochacie. Tu zacząłem karierę, spełniłem swoje marzenie – w Perth. Mam 35 lat, postępuję właściwie… – powiedział Adesanya, po czym spojrzał bezpośrednio w kamerę i skierował kilka słów bezpośrednio do hejterów. – Wiem, że wy wszyscy sk…wiele chcecie zobaczyć, jak przegrywam, jak jestem na dnie. Ale patrzcie na to: nigdzie się, k…wa, nie ruszam!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.