(VIDEO) W powietrzu znokautował swojego rywala! Niewiarygodne KO na gali Khabiba!

W Moskwie odbyła się gala organizacji należącej do byłego mistrz UFC Khabiba Nurmagomedova. Podczas wydarzenia doszło do niewiarygodnego nokautu.
W walce wieczoru gali EFC 43 mistrz kategorii lekkiej Mehdi Dakaev (14-2) przystąpił do pierwszej brony pasa i zmierzył się z Makkasharipem Zaynukovem (11-4). Starcie było zakontraktowane na pięć rund, jednak zakończyło się już w drugiej odsłonie ciężkim nokautem.
Dakaev kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu rundy zasypał swojego rywala serią ciosów. Mocnym prawym naruszył pretendenta, który schował się za podwójną gardą. Zawodnik popełnił wielki błąd, jednak raczej nikt nie spodziewał się, że mistrz wykorzysta to w taki sposób.
Zaynukovem uciekając przed ciosami, odwrócił się plecami do rywala. Dakaev, który poszedł za ciosem, nie zamierzał przepuścić okazji i rzucił się za swoim przeciwnikiem. Będąc w powietrzu, trafił Zaynukova, a zawodnik padł znokautowany.
Mehdi Dakaev with an flurry of hooks and diving punch to faceplant Makkasharip Zaynukov in the 2nd round. And STILL Eagle FC Lightweight champ. Wild #EFC43 pic.twitter.com/WCaCnwrltT
— caposa (@Grabaka_Hitman) December 10, 2021
Wcześniej doszło do innego ciężkiego nokautu. Gamzat Khiramagomedov (10-1) zmierzył się z Giuliano del Vigną (5-1), którego posłał na deski potężnym lewym sierpowym. Zawodnik stracił przytomność i sztywny wylądował na macie. Zwycięzca pojedynku widząc, co stało się z rywalem, już go nie dobijał.
Brutal left hook KO by Gamzat Khiramagomedov just now. Wow #EFC43 pic.twitter.com/85A7h9TJ6c
— caposa (@Grabaka_Hitman) December 10, 2021
Źródło: Twitter
- Adam Niedźwiedź zabrał głos po feralnej walce. „Poczynione są kroki, aby ktoś po prostu powiedział: przepraszam”
- Don Kasjo współczuje Dawidowi Załęckiemu: „Takie ści*wo Ci wyrosło i teraz nie ma szacunku”
- Bohater walki wieczoru UFC Abu Dhabi liczy na spektakularny finisz: „Sama wygrana to za mało”
- Max Holloway odbił piłeczkę i wbił szpileczkę! „Słyszałem paplaninę Oliveiry…”
- Tomasz Sarara na chłodno po turnieju FAME 26: „Gościu, to brzmi jak absurd”