Szef UFC potwierdza wielką trylogię! Znamy datę walki Conora McGregora z Dustinem Poirierem! [WIDEO]
![Szef UFC potwierdza wielką trylogię! Conor McGregor zawalczy z Dustinem Poirierem! [WIDEO]](https://strefamma.pl/wp-content/uploads/2021/03/Bez-tytulu-30-780x459.jpg)
Dana White i Dustin Poirier potwierdzili datę hitowego pojedynku, który wyłoni ostatecznego zwycięzcę całej trylogii. Amerykanin i Irlandczyk w tej serii mają na koncie po jednej wygranej.
Conor McGregor i Dustin Poirier po raz pierwszy walczyli na gali UFC 178 w 2014 roku. Wówczas Irlandczyk znokautował Amerykanina pod koniec pierwszej rundy. Kolejna walka odbyła się na UFC 257 w styczniu tego roku. Poirier udanie zrewanżował się i znokautował dawnego pogromcę w drugiej odsłonie.
Od razu po walce Poirier zapewnił, że jest zainteresowany trylogią. Zawodnik na ten moment nie myśli nawet o pasie wagi lekkiej, oświadczył, że najpierw chce walczyć z McGregorem. Taki pojedynek przyniesie mu zdecydowanie większe pieniądze, a kolejna wygrana przybliży go do starcia o pas.
Od pierwszej walki w 2014 roku Poirier stoczył 14 pojedynków, przegrał dwie walki, a jeden pojedynek zakończył się jako no-contest po tym, jak został kopnięty nielegalnym kolanem w głowę. Natomiast McGregor stoczył 9 pojedynków i poniósł 3 porażki. Przez ten zdobył jednak mistrzostwo dwóch kategorii wagowych. Najpierw sięgnął po pas dywizji piórkowej, a następnie lekkiej.
Na konferencji prasowej po gali UFC 260 szef organizacji Dana White potwierdził, że walka odbędzie się 10 lipca na UFC 264 w T-Mobile Arena w Las Vegas. Także na Twitterze Dustina Poiriera pojawił się wpis z planowanym terminem pojedynku.
Źródło: Twitter
- Wielka walka wieczoru na XTB KSW 109! Rysiewski zdradza, który wynik jest lepszy dla organizacji
- Pawlak zmierzy się z Mamedem? Dyrektor sportowy KSW komentuje słowa Artura Gwoździa
- Różal był przymierzany do turnieju FAME? „Żeby to nie zabrzmiało pysznie, czy próżnie, ale…”
- Mistrz KSW o angażu Michała Materli w FAME: W ciekawym kierunku to idzie
- Ofensywa FAME w stronę szefa KSW. Mocna reakcja na słowa Martina Lewandowskiego