PRIME SHOW MMA

Szokujące wyznanie Popka: „Z artysty i sportowca stałem się alkoholikiem i narkomanem. Wcześniej alkoholu się brzydziłem”

„Popek”, który aktualnie jest zawodnikiem Prime Show MMA, ma za sobą ciężką przeszłość. Nie raz wspomina o uzależnianiach, czy problemach z prawem. W ostatnim wywiadzie zdradził, jak to wszystko się zaczęło.

Raper ma na swoim koncie 9 pojedynków. Walczył m.in. na galach w Wielkiej Brytanii, w okrągłej klatce KSW, a ostatnio toczył pojedynki dla największej w Polsce freakowej federacji FAME. Najpierw pokonał „Stiflera„, a następnie zmierzył się z Normanem Parke.

Niestety w starciu z Irlandczykiem doznał poważnej kontuzji i walka musiała zostać przerwana już po kilkudziesięciu sekundach. Do klatki freak fighter powróci w listopadzie na gali Prime Show MMA 4 i tym razem stoczy pierwszy w karierę pojedynek bokserski. W main evencie zmierzy się z doświadczonym w tej formule „Don Kasjo„.

Szczere wyznanie „Popka”

„Popek” powrócił do swojej mrocznej przeszłości w wywiadzie dla portalu „Viva” i zdradził, że jego problemy rozpoczęły się jeszcze, gdy był nastolatkiem. Nie chodził do szkoły i kradł, aż w końcu trafił do ośrodka wychowawczego.

– Miałem 14 lat, kiedy wylądowałem w zakładzie wychowawczym. Dzieciak, który kradł, wagarował i był nieznośny. Kradłem, bo to było w mojej dzielnicy normalne. Po wyjściu z zakładu zamieszkałem u matki w Legnicy. Dotrwałem do siedemnastki. Potem wyjechałem do Niemiec. A tam kradłem, kradłem, kradłem.

„Popek” kilka lat spędził także w Holandii. Gdy tam wyjechał, całkowicie stracił nad sobą kontrolę i przez narkotyki zapadł w śpiączkę.

Sprawdź!  (VIDEO) "Popek" po walce z Normanem Parke! "Walka szła po mojej myśli. Gdyby nie ta ręka, to bym go roz***ał"

– Pamiętam tylko, że byłem na imprezie, nażarłem się dragów, wpadłem do rzeki i dalej już ciemność. Na szczęście ktoś mnie wyciągnął. Te trzy lata w Holandii to właściwie było półtora roku, bo drugie półtora przeleżałem w śpiączce. Z artysty i ze sportowca stałem się alkoholikiem i narkomanem. I pomyśleć, że wcześniej alkoholu się brzydziłem.

Nie ukrywa również, że przez używki zaniedbywał swoje dziecko, a nawet myślał o popełnieniu samobójstwa:

– Ona miała cztery lata, kiedy byłem w tamtym transie alkoholowym. Wódka wypłukała ze mnie ludzkie uczucia, chciałem się powiesić albo skoczyć z okna. Alkoholik nie myśli wtedy o córce.

Źródło: viva.pl

Sprawdź!  Popek o walce z Szeligą na gołe pięści! "Kilka dni temu dyskutowaliśmy na ten temat. Szanuję go i..."

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.