UFC

Jan Błachowicz przed powrotem do oktagonu: „Byłem naprawdę blisko podjęcia decyzji o…”

Jan Błachowicz przyznał, że był bliski zakończenia kariery. Wszystko przez problemy zdrowotne, z którymi zmagał się w ostatnich miesiącach.

Polski półciężki jest już na ostatniej prostej do gali UFC Londyn, która będzie miała miejsce w przyszłą sobotę. Jan Błachowicz zmierzy się w oktagonie z młodym, gniewnym Carlosem Ulbergiem.

Pojedynek Polaka, jak i całą kartę walk gali w O2 Arenie obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Jan Błachowicz wygra walkę2.30Fortuna
Carlos Ulberg wygra walkę1.62Fortuna

Jan Błachowicz szczerze o emeryturze

Walka z Nowozelandczykiem zakończy rozbrat Polaka z oktagonem. Ostatni pojedynek Jan Błachowicz stoczył w lipcu 2023 roku, kiedy to przegrał przez niejednogłośną decyzję z Alexem Pereirą. „Cieszyński Książę” miał zaplanowany rewanż z Aleksandarem Rakiciem, ale wycofał się z powodu kontuzji barku.

Uraz wreszcie został zaleczony, ale Błachowicz niemalże cały 2024 rok spędził na rehabilitacji. W rozmowie z Arielem Helwanim były mistrz UFC przyznał, że przez ciągły ból po głowie krążyła mu myśl o zakończeniu kariery:

Sprawdź!  Jan Błachowicz kończy temat Coreya Andersona. "Pojęcia nie mam, jaki ma ze mną problem. Skupiam się na poważnych sprawach"

Miałem dwie operacje na barkach. Nie spodziewałem się, że potrwa to tak długo i będzie to tak trudne. Kilka operacji już w życiu miałem, ale te zdecydowanie były najgorsze. Wtedy pomyślałem, że nie wrócę. Byłem blisko, by w końcu powiedzieć: „A, j…bać”.

Na szczęście te myśli udało się przegonić. Janek wrócił do formy i chce przerwać pasmo zwycięstw Ulberga.

Wreszcie któregoś dnia się obudziłem i poczułem, że wszystko jest OK.

– Byłem naprawdę blisko podjęcia decyzji o emeryturze, że już nie mogę tego robić. Przetrwałem jednak ten gorszy czas i znów jestem w formie.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.