MMA

Wściekły trener po dramacie na gali w USA! „Ku*wa, nawet wrzuciłem tam butelkę, żeby to przerwał!”

W ubiegłym tygodniu na gali Fury FC 76 doszło do zdecydowanie jednego z najgorszych zachowań sędziego w historii MMA. Oliwy do ognia po walce dolał też trener przegranego.

Dramatyczne sceny rozgrywały się w main evencie Fury FC 76, która w miniony weekend miała miejsce w San Antonio. Kartę walk zamykało starcie Edgar Chairez vs Gianni Vazquez, które zakończyło się w mocno kontrowersyjnych okolicznościach w 4. rundzie.

Pierwszy z zawodników został obalony, jednak udało mu się zapiąć duszenie trójkątne nogami. Chairez ściskał, ściskał i niemal wszyscy widzieli, że Vasquez odpłynął. Jedynym, który tego nie dostrzegł był rozjemca tego starcia, Frank Collazo. Co więcej, arbiter nie słyszał też krzyków komentatorów czy lekarza będącego pod klatką.

Organizacja wypuściła po tym oświadczenie, w którym podkreślono, że nie wybierają oni rozjemców na wydarzenia, ale postarają się, by takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Zdaniem trenera Gianniego Vazqueza nie tylko pracy sędziego należy się przyjrzeć.

Sprawdź!  Starcie Błachowicz - Adesanya w zwolnionym tempie. Najlepsze momenty [VIDEO]

Jak napisał Colin Oyama, narożnik Meksykanina próbował przerwać pojedynek. Przeszkodził im w tym jednak… członek komisji sportowej. Szkoleniowiec dodał, że rzucił nawet butelką z wodą, by poddać swojego podopiecznego, co jednak zostało zignorowane.

– Ten sędzia musi zostać zwolniony. Tak samo ten idiota z komisji, który był w moim narożniku, za nie zatrzymanie walki mimo moich próśb o interwencję, gdyż mój zawodnik już spał. Z powodu głupoty tej dwójki mój zawodnik prawdopodobnie doznał złamań w stawie łokciowym, jak powiedziano nam na ostrym dyżurze.

Zawsze mnie to śmieszy, jak członkowie Komisji Sportowych ostrzegają nas, byśmy zachowywali się wobec nich z szacunkiem. Szacunek? Jedyne, na co zasługuje na dwójka to zwolnienie. Byłem zmuszony patrzeć, jak dzieciakowi urywają rękę podczas, gdy żaden z was nie kiwnął palcem. Ku*wa, nawet wrzuciłem tam butelkę, żeby to przerwał.

Tylko dlatego, że jesteś członkiem Komisji nie oznacza, że jesteś bez winy. Obaj musicie ponieść konsekwencje swojej głupoty.

Warto też wspomnieć, za prawnikiem specjalizującym się w sportach walki Erikem Magrakenem, że w stanie Teksas nie obowiązuje poddanie przez wrzucenie ręcznika. Zamiast tego to inspektor komisji siedzący obok teamu na ich prośbę przerywa pojedynek.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.