(VIDEO) Soroko wraca do więzienia! Apeluje o pomoc: „System znowu zrobi ze mnie potwora. Właśnie odwieszono mi wyrok”

Adam Soroko po raz kolejny zabrał głos po tym, jak zaapelował prosto ze szpitala i ogłosił, że obawia się nadchodzących badań. Tym razem wydał oświadczenie w innej sprawie.

O Soroko zrobiło się głośno w bardzo krótkim czasie i po gali The War dostał szansę walki w organizacji Prime Show MMA, jednak jej nie wykorzystała. Miał zmierzyć się ze „Stiflerem”, jednak w dniu gali opuścił hotel i mimo próśb organizatora oraz samego rywala, nie wrócił do Atlas Areny.

Adam Soroko po wycofaniu się z walki

Soroko głos zabrał dopiero kilka tygodni po gali Prime Show MMA. Założył kanał na YouTube i zamieścił nagranie, na którym znajdował się w szpitalu. Przekazał, że czeka na badania, gdyż mocno schudł w ostatnim czasie i obawia się, że może mieć raka.

– Witam serdecznie, nazywam się Adam Soroko i chciałbym Wam zająć dwie minuty. Sprawa wygląda następująco, znajduję się w szpitalu za miedzą, gdzie jutro czeka mnie badanie, którego bardzo się obawiam, bo obstawiam, że mam raka… zobaczymy ku**a jutro – mówi Soroko na nagraniu, w którym wyjaśnia również, że chciałby jeszcze raz dostać szansę i zmierzyć się ze „Stiflerem”.

Zawodnik nie opublikował następnej wiadomości po przeprowadzonych badaniach. Dopiero teraz ponownie zabrał głos i przekazał, że czeka go kolejny wyrok pozbawienia wolności.

Zdradził również, że badania wykazały, iż problemy ze zdrowiem oraz mocna utrata wagi są wynikiem zażywania narkotyków. Poniżej znajdziecie oświadczenie, jakie Soroko wydał w tej sprawie:

Adam Soroko wraca do więzienia

– Witajcie, z tej strony Adam Soroko. Słuchajcie, mam nadzieję, że mnie słychać. Sytuacja wygląda następująco. Wróciłem do domu po pracy, zadowolony, że czuje się już troszkę lepiej. Jestem po badaniach, mam od ch*ja wrzodów, jakieś wżery. Moje narkotyczne życie daje teraz o sobie znak, dlatego tak schudłem i się przestraszyłem. Dowiaduje się, że Pani Wioletta Stolarczyk moja adwokat, za co bardzo dziękuję – za swoją opieszałość. Moi drodzy właśnie mi odwiesili półtora roku, które mieli mi zawiesić.

Zwrócił się również z prośbą o pomoc do każdego, kto jest w stanie ją zapewnić. Przyznał, że kolejna odsiadka wpłynie na niego bardzo negatywnie i chciałby jej uniknąć.

– Nie będę Cię wyzywał Pani adwokat ani Ciebie pani sędzino, bo dobrze wiecie, co myśli o was recydywa. Moi drodzy, chciałbym was prosić, jeżeli macie możliwość pomocy adwokackiej w tej sprawie, ponieważ myślę, że to jest niedociągnięcie systemowe to, że teraz znów pójdę siedzieć, bo znowu stworzą ze mnie potwora moi drodzy. Po prostu system znowu stworzy ze mnie potwora.

– Po wyjściu… To nie jest duży wyrok. Nie to, żebym jęczał, bo ku*wa przesiedzę to pod klapą tak zwaną, ale wyjdę bardzo gorzej poje*any, niż teraz jestem. Nie ćpam, nie piję, nie palę i mam skończyć w kryminale. Pozdrawiam i tych, którzy mogą pomóc, proszę o pomoc. A tych, co się prują, to pier**lę. Pozdrawiam ku*wa.

Całe nagranie znajdziecie poniżej:

Źródło: YouTube

• Chandler nie powinien zarobić dodatkowych pieniędzy za walkę z McGregorem? Zaskakujące słowa Cormiera
• Gamrot szczerze na temat McGregora: „On akurat…”
• Tyle na pierwszych galach zarabiali zawodnicy FAME! Gigantyczna różnica!
• Kołecki stoczy rewanż z Pudzianowskim? Wskazał termin powrotu!
• Szef KSW o kulisach negocjacji: „Z UFC lubię się kopać negocjacyjnie”