(VIDEO) Krwawa walka otwiera FAME 16! Natan Marcoń rozbity przez „Wiejskiego Koksa”!
Za nami pierwszy pojedynek otwierający kartę walk FAME 16, podczas którego doszło do konfrontacji dwóch debiutujących freak fighterów.
W pierwszej walce szesnastej gali organizowanej przez największą freakową federację w Polsce Natan „Bóg estetyki” Marcoń zmierzył się z Radosławem Paszko znanym jako „Wiejski Koks”. Dotychczas żaden z nich nie miał kontaktu ze sportami walki.
W oczach bukmacherów ogromnym faworytem był „Wiejski Koks”, któremu kibicowała znaczna większość. Wielu fanów freak fightów chciało zobaczyć porażkę Natana Marconia, który w ostatnim czasie musiał zmierzyć się z ogromną krytyką.
Konferencje z udziałem Marconia wywołały sporo kontrowersji i przysporzyły mu jeszcze więcej hejterów. Między innymi za sprawą tego, że zapewnia, iż nigdy nie korzystał ze sterydów. „Wiejski Koks” zaproponował więc testy antydopingowe i całą swoją gażę, gdyby okazało się, że „Bóg estetyki” mówi prawdę. Dodatkowo „Boxdel” dorzucił 30 tysięcy złotych.
Marcoń stwierdził jednak, że… nie opłaca mu się robić testów. Dla wielu było to wystarczającym potwierdzeniem, że korzysta z dopingu.
-> OGLĄDAJ FAME 16 NA ŻYWO! <-
RELACJA
Runda 1
Marcoń od razu szukał sprowadzenia, „Wiejski Koks” dość nieporadnie stara się zbliżyć do rywala. Dużo kombinacji lewy-prawy z okazjonalnym low kickiem w wykonaniu Paszki. Marcoń próbował samemu zaatakować, ale techniki w tym nie było. Natan ruszył w klincz szukając sprowadzenia, dobrze kontroluje go „Wiejski Koks”. Zrywa w końcu klincz, a “Bóg Estetyki” ledwo dyszy! Kolejne ciosy „Wiejskiego Koksa” dochodzą twarzy Marconia, kilka z nich na pewno odczuł. Paszko podchodzi na ostatnie sekundy do ciężko dyszącego Natana, którego ratuje koniec rundy.
Runda 2
Marcoń zaprasza przeciwnika do podejścia, Paszko atakuje kilkoma low kickami, trafia też kolejnymi lewymi prostymi. Próbuje odpowiadać “Bóg Estetyki”, ale z każdą sekundą wygląda coraz gorzej. Złapał w klincz „Wiejskiego Koksa” i wyprowadził kolano, łatwo uciekł oponent. Podchodzi Marcoń, trafia koślawymi ciosami i kolejnym kolanem. Paszko nie ma żadnego problemu z pracą prostymi i kopnięciami na nogę. Natan podszedł jeszcze z serią w ostatnich sekundach.
Runda 3
Obaj debiutanci ledwo się ruszają, „Wiejski Koks” trafił kopnięciem. Marcoń próbuje się zbliżyć, ale od razu obrywa lewym albo prawym prostym. Paszko zaczął dokładać do swojego arsenału uderzenia na brzuch “Boga Estetyki”. To go ewidentnie rozjuszyło i ruszył do przodu łapiąc Radosława Paszkę w klincz. Kilka kolan doszło do głowy „Wiejskiego Koksa”! Ostatnie 10 sekund i atakują się nawzajem, ale będziemy mieli decyzję sędziowską.
Oficjalny wynik: „Wiejski Koks” wygrywa decyzją sędziów!