UFC

(VIDEO) Break dance znów w oktagonie, Krzysztof Jotko zwycięża przez niejednogłośną decyzję!

I mamy powrót do oktagonu Polaka, Krzysztofa Jotko! Polski średni liczy na powrót na zwycięską ścieżkę po nieudanym starciu z Seanem Stricklandem. Rywalem Jotki będzie debiutujący w dywizji Łotysz, Misha Cirkunov.

Krzysztof Jotko w największej federacji MMA walczy od 2013 roku, gdy na tronie kategorii średniej rozsiadał się Chris Weidman. Polak choć w debiucie pokonał Bruno Santosa, później musiał uznać wyższość Magnusa Cedenblada. Od tamtej pory zwyciężył 5 kolejnych pojedynków, po czym zaliczył serię trzech porażek. Jotko ponownie zdołał wyjść na prostą, ale serię trzech wygranych przerwał Sean Strickland w maju tego roku.

Misha Cirkunov po kolejnej porażce w dywizji półciężkiej postanowił poszukać szczęścia kategorię niżej. Łotysz w największej federacji MMA na świecie stoczył 10 pojedynków. Zdołał pokonać między innymi Nikitę Krylova, jednak przegrywał z Gloverem Teixeirą, Johnnym Walkerem, czy Ryanem Spannem. Bez perspektyw na pojedynek z Janem Błachowiczem Cirkunov spróbuje wyrobić sobie imię w dywizji Krzysztofa Jotki.

Przebieg walki

Runda 1

Cirkunov rozpoczął od nietrafionego lewego sierpa. Po chwili straszenia się nawzajem Polak wyszedł z low kickiem, a po chwili kanadyjski Łotysz zagroził sprowadzeniem. Klincz na siatce, Jotko na zewnętrznej. Po rozejściu Krzysiek znów postraszył kopnięciami na nogę, a Misha pójściem w nogi. Ponownie jednak Jotko się wybronił, a w klinczu starał się obrócić oponenta. Po nieudanej próbie popracował i zerwał uścisk. Polak dobrze pracuje low kickami, ewidentnie to jego sposób na tę walkę. Cirkunov podszedł blisko, ale oberwał przez to kombinacją kilku ciosów od Jotki. Krzysztof pozostaje aktywny, atakuje głównie nogi, ale też wyprowadził high kicka. Misha po raz trzeci złapał go za nogi, ale walka ani na chwilę nie eszła do parteru. Jotko coraz odważniej, posłał prawy sierp i znów zagroził kopnięciem na głowę. Dobrze także unika ciosów debiutującego w dywizji średniej rywala. Cirkunov chciał sprowadzić i zdawało się, że Polak będzie chciał mu pokazać jak to się robi! Skończyło się jednak ponownie na siatce i po kilku uderzeniach fighterzy zeszli do narożników.

Sprawdź!  (VIDEO) Thiago Santos zwycięża w walce wieczoru! Choć Johnny Walker oporu nie stawiał...

Runda 2

Polak ponownie startuje z kopnięciami na nogę Cirkunova. Ten stara się odpowiedzieć, ale rękoma trafia powietrze. Jotko dobrze wyczuł moment próby sprowadzenia i posłał podbródkowy, który jednak nie znokautował Łotysza. W klinczu na siatce obaj fighterzy kręcili się walcząc o pozycję, a przy próbie ataku Misha trafił Krzysztofa kolanem w krocze. Herb Dean wrócił pojedynek do tej samej pozycji, a zawodnicy zaraz się rozłączyli. Przy każdym kolejnym kopnięciu na prawą nogę Cirkunova widać efekty i Krzysztof kontynuuje te ataki. Przeciwnik Polaka znów sygnalizuje sprowadzenie, ale nasz rodak dobrze wyczuwa i odpowiada serią uderzeń. Cirkunov skrócił dystans, dostał kilka niemocnych ciosów i poszedł w klincz. Po nim natomiast ponownie otrzymał kombinacje od Jotki! Jedyne, co ratuje Mishę to klincz na siatce i tym się ratuje! Krzysiek coraz odważniej podchodzi i nie boi się posyłać kombinacji trzech uderzeń. Cirkunov zdaje się chce kombinować z wyższymi kopnięciami, ale Polak dobrze blokuje. Sam też na 20 sekund przed końcem rundy rusza z kolanem na głowę, a w ostatnich sekundach spróbował wysokich kopnięć!

Sprawdź!  (VIDEO) Jedna dywizja to za mało! Alexander Volkanovski rusza po pas wagi lekkiej!

Runda 3

Pierwszy raz od kilku lat Łotysz wychodzi do 3. rundy! Polak od razu wybuchowo zaczął uderzeniami, a przeciwnik poszedł po sprowadzenie! Po pierwszej obronie, Jotko jednak odpuścił i wylądował na plecach. Cirkunov mocno go tam trzymał i postraszył gilotyną, po czym zajął pozycję dominującą w tylnym klinczu. Przy okazji posłał kilkanaście kolan na uda Krzysztofa. Polak zaryzykował wiele, ale udało mu się uciec od rywala, po czym znów został obalony i ponownie szybko wstał. Otrzymał mocnego low kicka i sam poszedł w klincz zajmując zewnętrzną pozycję na siatce. Jotko ewidentnie chce się pokazać i po zerwaniu kolejnego klinczu ruszył z lewym prostym, latającym kolanem… I rzekomo wsadził palec w oko Cirkunova. Po chwili wracamy do akcji. Krzysiek od razu ruszył atakując głowę Łotysza. Dobrze też trafia Mishę, czy to sierpami, czy nawet high kickiem! Dobrze spycha ręce Cirkunova i posyła kombinacje prosty-hak. Na sam koniec jeszcze bardzo łatwo obala kanadyjskiego Łotysza! Pojedynek jednak rozstrzygnięty będzie przez sędziów…

Oficjalny werdykt: Krzysztof Jotko wygrywa niejednogłośną decyzją sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.