Clout MMA

Scarface komentuje wyjazd do Dubaju! Od początku wiedział, że nie zawalczy na Clout MMA!?

Zawodnik Clout MMA Paweł „Scarface” Bomba przesiaduje obecnie w Dubaju. Freak fighter w najnowszym wywiadzie zapewnił, że nie ukrywa się tam przed wymiarem sprawiedliwości i stwierdził, że nie ma za nim żadnego listu gończego.

Bomba to jeden z tych freak fighterów, o których niemal zawsze jest głośno. Przed kilkoma miesiącami opuścił on areszt, a wkrótce został ogłoszony zawodnik nowej federacji. Na pierwszej edycji miał zmierzyć się z Dominikiem Pudzianowskim, a na konferencjach „dogadywał” kolejnych rywali, jak np. Marcina Najmana.

„Scarface” jednak nie stawił się w klatce. Walka została odwołana w ostatniej chwili, a do sieci trafiła wiadomość, że za Bombą wystawiono list gończy. Ten jednak nie został jeszcze zatrzymany i podczas gali Clout MMA pojawił się na innym wydarzeniu, które było transmitowane na żywo.

Obecnie Paweł przebywa w Dubaju, gdzie udał się by przejść operację. Jak zdradził w rozmowie z kanałem Antyfakty zarówno ten wyjazd, jak i wcześniejszy na Słowację, od dawna miał już zaplanowany.

Miałem to zaplanowane od jakiegoś miesiąca-dwóch. Przyleciałem, bo miałem tu przelecieć. (…) Ten Polak [on sam] nie zdawał sobie w ogóle sprawy, że został wydany za nim list gończy. Ja w środę, po Roaście wyjechałem na Słowację, bo miałem w piątek konsultację z lekarzem. W ogóle nie byłem poinformowany o żadnym posiedzeniu. Został poinformowany w czwartek bodajże, gdzie posiedzenie miało mieć miejsce w piątek.

Dziwna sytuacja. Moje prawo do obrony zostało całkowicie zbezczeszczone. Nie miałem adwokata na tym posiedzeniu, mnie nie było, a jednak się to odbyło. Jest to dla mnie niezrozumiałe. Z tej Słowacji poleciałem na zabieg do Dubaju.

Bomba podkreślił, że nie rozumie całej nagonki. On sam, jak twierdzi, rozmawiał z kuratorem i na bieżąco przekazywał dokumentację medyczną. Niebawem powróci do kraju, by przejść kolejne zabiegi.

Sprawdź!  Bomba na celowniku Alana! Padły mocne słowa: "Zrobię z nim to, co Adesanya z jednym zawodnikiem"

Nie mam zakazu opuszczania kraju. Nie miałem dozoru policyjnego, więc miałem prawo podjąć leczenie w szpitalu, który uważam za dobry i który będzie mógł mi najlepiej pomóc – powiedział Paweł, który zaznaczył, że już od momentu opuszczenia Polski podróżował wyłącznie legalnymi środkami transportu.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.