Po pojedynku kobiet na gali KSW 61 w Ergo Arenie przyszedł czas na emocjonujący pojedynek mężczyzn w lekkiej kategorii wagowej. Roman Szymański po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najbardziej efektownych zawodników KSW. Udowodnił to pokonując po świetnym boju Donovana Desmae.
Roman Szymański wraca do klatki po nieudanej próbie sięgnięcia po zwakowany pas mistrzowski. Poznaniak na gali KSW 57 musiał uznać wyższość Mariana Ziółkowskiego. Wcześniej zaliczył jednak serię dwóch zwycięstw, ma na koncie także wygrany pojedynek z obecnym mistrzem wagi piórkowej Danielem Torresem.
Polak do dzisiejszego starcia podchodził z bilansem 13 zwycięstw i 6 porażek. Według bukmacherów Szymański był dużym faworytem, jednak kursy nie różniły się aż tak bardzo, jak to miało miejsce w przypadku poprzednich pojedynków.
Rywalem Polaka był Donovan Desmae, który jako pierwszy Belg postawił stopę w klatce KSW. „Vegas” ma na koncie ponad dwadzieścia pojedynków, z których wygrał 14, a 10 kończył przed czasem. Fighter 7-krotnie nokautował swoich rywali i aż 5 razy robił to już w pierwszej odsłonie.
Ostatni pojedynek stoczył w marcu. Wskoczył do starcia z Agym Sardarim na kilka dni przed galą i po bardzo wyrównanym starciu był o krok od sięgnięcia po pas organizacji Cage Warriors. Pojedynek zakończył się po pięciu rundach niejednogłośną decyzją sędziów na korzyść jego rywala.
Roman Szymański vs Donovan Desmae
Runda 1:
Szymański rozpoczął walkę od odwrotnej pozycji. Zmusił on rywala swoim poruszanie do defensywy. Polak szybko ruszył po obalenie jednak Desmae to wybronił i gruchnął o matę rywala i sam kilka sekund dociskał Romana do klatki. Walka wróciła na środek klatki, gdzie to Szymański zadał rywalowi kilka celnych ciosów. Polak cały czasu wywierał presję na rywalu. Coraz częściej atakował seriami zawierające ciosy sierpowe. Desmae odpowiedział świetną serią, którą odczuł nasz rodak. Romam obalił rywala, ale po chwili rywal bez problemu wstał do góry. Belg ruszył do przody i chciał trafić Polaka kolanem. Jednak Szymański obrócił rywala i przez chwilę dociskał Desmae do siatki. Mimo, że tempo tego starcia spadło to nasz rodak cały czas parł do przodu, który szukał drogę dla swoich ciosów.
Runda 2:
Roman znów wywierał presję na rywala i znów zasypał Belga kombinacjami ciosów i kopnięć coraz częściej zwracając uwagę na korpus przeciwnika. Szymański znów ruszył szarzą, gdzie zadał celne ciosy, które Belg zdecydowanie odczuł. Desmae również trafiał, ale już nie był tak efektowny, choć polował na kontry, które czasem wchodził. Po nieudanym kopnięciu to Desmae znalazł się za plecami Polaka, ale walka szybko wróciła do stójki. Szymański zał w tej rundzie wiele świetnych sierpów na korpus swojego przeciwnika. Po ponad dwóch minutach Roman zdobył obalenia, gdzie zajął pozycję boczną, gdzie starał się skontrolować Belga. Nasz rodak zaczął rozbijać Donovana dzięki, kolanom, ciosom i łokciom. Jednak przeciwnik Polaka odzyskał gardę skąd do końca rundy był obijany.
Runda 3:
Polak po raz kolejny ruszył do przodu. Mimo, że byłą to trzecia runda to był on niezwykle energiczny w swoich szarżach. Najbardziej niebezpieczną bronią Desmae były kopnięcia w korpus, którymi co jakiś czas trafiał Polaka, który po jednym z nich dynamicznie ruszył po nogi zdobywając obalenia skąd pracował nad poprawą pozycji. Nasz rodak zdobył pozycję boczną, skąd szybko zdobył plecy zabierając przestrzeń rywalowi. Z tej pozycji pracował również kolanowi. Podczas próby wstania Belga, Roman starał się się go rzucić na ziemię co wykorzystał Desmae, który ruszył po skrętówkę. Po chwili zagrożenia Szymański uwolnił się i znów zajął pozycję boczną, gdzie zaczął pracować do zdobycia lepszej pozycji. Do końca rundy Polka spędził na górze, gdzie mocno rozbijał swojego rywala, ale nie udało mu się skończył swojego przeciwnika. Jednogłośnie na punkty zwyciężył Roman Szymański.
What an ending!! @SzymanskiMMA doing all he can to persuade the judges!! #KSW61 pic.twitter.com/KsB2hayV1j
— KSW (@KSW_MMA) June 5, 2021
Wyniki KSW 61 [NA ŻYWO]
źródło: KSW
