Roberto Soldić o walce z Mamedem: „Mam motywację, aby zostać podwójnym mistrzem. Brzmi dobrze”

Roberto Soldić podczas dnia medialnego zabrał głos w sprawie potencjalnego pojedynku z mistrzem wagi średniej Mamedem Khalidovem.

Już dzisiaj Roberto Soldić powróci do klatki KSW, żeby po raz kolejny bronić mistrzowskiego tytułu wagi półśredniej. Chorwat aktualnie ma za sobą serię 5 zwycięstw, w tym 4 przed czasem. Ostatni raz swój tytuł bronił w 2019 roku na KSW 49. Od tego czasu stoczył dwie walki w umownym limicie i w kategorii średniej.

Soldić to bez wątpienia jeden z najlepszych zawodników w Europie. Fighter wygrał 18 z 21 walk i 15 razy nokautował swoich rywali. Jego najtrudniejszym rywalem był Dricus Du Plessis, który aktualnie walczy w KSW. Fighter z RPA jak jedyny pokonał Soldicia przed czasem na KSW 43, jednak pół roku później Chorwat zrewanżował się, nokautując Du Plessisa.

Soldić w następnym pojedynku zmierzy się z Patrikiem Kinclem. Aktualny mistrz jest dużym faworytem i raczej nie powinniśmy zobaczyć niespodzianki w main evencie KSW 63. Sporo mówi się także o walce Chorwata z Mamedem Khalidovem. Robocop ma już za sobą debiut w wadze średniej. Na gali KSW 56 brutalnie rozbił Michała Materlę już w pierwszej rundzie.

Wydaje się, że walka z Mamedem Khalidovem to kwestia czasu, gdyż fighter sam przyznaje, że chciałby zostać podwójnym mistrzem, jednak aktualnie skupia się na pojedynku z Kinclem.

Nie rozmawialiśmy o tym teraz. Mam jednak motywację, aby zostać podwójnym mistrzem. Brzmi dobrze. Będzie trudno to osiągnąć, ale skupiam się teraz na Kinclu.

Wielu ludzi pyta mnie o walkę z Mamedem, o wagę średnią, ale w sobotni wieczór stanę naprzeciwko bardzo groźnego przeciwnika. Głodnego walki, zmotywowanego. Traktuję go poważnie. Jest bardzo mocny.

Na mojej drodze znajduje się teraz Kincl, więc najpierw muszę w sobotę wyczyścić ją sobie i wtedy możemy porozmawiać o tym, co będzie dalej. Teraz nie wiem.

Źródło: YouTube