UFC

Nate Diaz kolejną ofiarą duszenia D’Arce? Odpowiada na wyzwanie Vicente Luque!

Nate Diaz to jedno z najgorętszych nazwisk w MMA. Amerykanin odpowiedział w końcu na wyzwania rzucone przez Vicente Luque… I okazuje się, że być może fighterzy się spotkają!

Po pojedynku z Michaelem Chiesą na UFC 265, Vicente Luque w wywiadzie z Danielem Cormierem bez żadnego trash talku rzucił wyzwanie swojemu byłemu sparingpartnerowi, Kamaru Usmanowi. Brazylijczyk przewidywał, że mistrz dywizji półśredniej pokona najbliższego przeciwnika, którym jest Colby Covington. Natomiast na konferencji prasowej przed galą PPV, The Silent Assasin wywołał do oktagonu Nate’a Diaza.

Nate wstawił wideo z Vicente Luque wyzywającym go na pojedynek po UFC 265 i okrasił to podpisem dość wymownym. Emotka pięści w nomenklaturze fightera ze Stockton oznacza raczej wyrażenie aprobaty:

Póki nic nie zostało oficjalnie ogłoszone nie ma co się ekscytować. Pamiętamy pojedynki, które nie doszły do skutku z tego, czy innego względu. Nate Diaz kroczy swoimi ścieżkami, ale po UFC 263 zapowiadał, że chciałby wrócić za 3-4 miesiące.

Źródło: MMA News

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.