Narodowy bez freaków? Szef KSW z jasną deklaracją: „Jako pierwsi organizowaliśmy walki freakowe. Na tę chwilę…”

Wydarzenie na Stadionie Narodowym to aktualnie najważniejszy temat w szeregach federacji KSW. Jest to gala, na którą chciałby załapać się każdy z zawodników.

Na ten moment zostały potwierdzone dwa zestawienia. Walka o pas pomiędzy Salahdinem Parnassem i Marianem Ziółkowskim oraz starcie Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką. Wiemy również, że w akcji zobaczymy Mameda Khalidova, a także Arkadiusza Wrzoska, których rywali nie zostali jeszcze ogłoszeni.

Szef KSW o freakach na Narodowym

Wielu zawodników chciałoby stoczyć pojedynek na Narodowym, a wśród nich znajdują się również freak fighterzy. Jakiś czas temu jednak szef KSW Martin Lewandowski przekazał, że ma być to sportowa karta walk i w planach jest tylko jeden debiut, na który kibice czekają od kilku lat:

– Nie ma takiej potrzeby. Ja nie czuję takiej potrzeby. Wydaje mi się, że spokojnie jesteśmy w stanie pociągnąć to bez żadnych freakowych zestawień. Jest jedna jedyna postać, o której ja myślałem, że moglibyśmy dać mu walkę, to jest Martyn Ford. Od 2019 roku jeszcze przed Covidem umowa została podpisana.

– Tak walka nie była mu dana, bo Covid, nie wróciliśmy do Wielkiej Brytanii i inne rzeczy. To jest miejsce, gdzie ja się czuję w obowiązku, żeby tę walkę mu dać, ale są inne problemy. Chyba coś nagrywa, nie miałem okazji tak konkretnie z nim pogadać. To jest jedyny pomysł na freaka, ale bardziej na zasadzie zobowiązanie, niż chęć podkręcenia.

Teraz jednak ponowie w wywiadzie dla Klatka po klatce poruszony został temat freaków. Lewandowski przyznał, że od poprzedniej rozmowy nic się nie zmieniło, poza tym, iż KSW nie planuje teraz już żadnych pojedynków tego typu, gdyż Martyn Ford nie będzie w stanie zawalczyć na Narodowym:

– Nie, nic się nie zmieniło. Nic się nie zmieniło od 2004 roku. Jesteśmy federacją sportową, która raz na jakiś czas przypomina się innym gronom kibiców. Jakaś historię pisaliśmy, wprowadziliśmy MMA na salony, jako pierwsi organizowaliśmy walki freakowe, ale proporcje są tutaj ważne. Na tę chwilę nie mamy żadnego freakowego zestawienia.

– Był jeden temat, to był Martyn Ford, stara historia. W grudniu 2019 roku podpisałem z nim kontrakt, trzy miesiące później Covid, później on chciał tylko w Anglii, duża hala. Teraz się zdarza, nie w Anglii, ale okazuje się, że ma zdjęcia filmowe. (…) Na tę chwilę jakbyś wpadł do nas, to byś zobaczył, że nie ma tego zestawienia nawet w pomysłach. Już po prostu nam się gdzieś drogi rozjechały.

Źródło: YouTube