UFC

(Video) Jim Miller po zwycięstwie na UFC Vegas 40: „Stary pies, nowe sztuczki!”

UFC Vegas 40 gościło niemały jubileusz. 50 walkę w karierze stoczył Jim Miller i… cóż, podniósł wszystkich z krzeseł po uderzeniu lewą ręką!

Jim Miller pokazał, że po 50 walkach nadal jest w stanie zaskoczyć! Weteran MMA na UFC Vegas 40 mierzył się z debiutantem, Erickiem Gonzalezem. Choć A-10 miał problemy w pierwszej odsłonie, pokazał serce do walki. Jim Miller przetrwał nawałnicę, ratując się sprowadzeniem. Pod koniec rundy zasypał jeszcze młodszego oponenta lawiną ciosów, jednak syrena wysłała zawodników na krótką przerwę. Od niej krótsza byłą druga odsłona. Miller dwukrotnie uniknął uderzenia Gonzaleza, a potem zrobił to:

Po walce A-10, jak na weterana przystało oddał cesarzowi, co cesarskie i pochwalił swojego przeciwnika, dla którego było to pierwsze starcie w oktagonie UFC:

Twardy gość, wszedł wiedząc, że niczego nie przegra w tej walce. Nie bał się bić, trafił mnie nieźle w pierwszej rundzie, udało mi się zebrać do kupy i… Cóż, stary pies, nowe sztuczki! Wygrałem przez KO!

Widziałem jego poprzednie walki. Wiedziałem, w którym momencie opuszcza ręce. Posłałem crossa i go zdjąłem.

Jim Miller nie ukrywa też po co i dlaczego wychodzi po raz kolejny do oktagonu:

Sprawdź!  Potężna wpadka dziennikarki! Pomyliła Danę White'a z... komentatorem UFC! [WIDEO]

Lubię walczyć! Miałem wystąpić we wrześniu, ale złapałem koronę… Od razu wróciłem do treningów, czuję się świetnie, lubię walczyć i… No, lubię walczyć. A do tego mi za to płacą!

A-10 nie ukrywa także, że chciałby stoczyć pojedynek na UFC 300! Fighter wierzy, że jest w stanie to osiągnąć. Zostałby wówczas zawodnikiem, który wystąpił na UFC 100, UFC 200 i właśnie tej z trójką z przodu!

Początkowo celowałem w 40 walk w UFC… teraz mierzę jeszcze dalej!

UFC obejrzysz w STS TV za darmo! Wystarczy otworzyć konto – tutajSTS ma prawa do transmitowania wszystkich gal UFC numerowanych i nie tylko do końca 2023 roku!

OTWÓRZ KONTO -> OGLĄDAJ GALE UFC ONLINE!

Źródło: UFC YouTube

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.