UFC

Michael Chandler wyzwał Jorge Masvidala! Były mistrz BMF odpowiada

Ogłoszenie Jorge Masvidala o przyszłorocznym powrocie do oktagonu rozpoczęło dyskusję pt. „z kim „Gamebred” zawalczy?”. Akces zgłosił już jeden z kandydatów!

Jorge Masvidal przez wiele lat toczył pojedynki pod szyldem UFC. Łącznie w oktagonie zanotował 22. walki, z których wygrał aż 12. Siedmiokrotnie kończył rywali przed czasem. Końcówka jego przygody z MMA nie należała jednak do najbardziej kolorowych.

Najpierw „Gamebred” zgadzając się na walkę w ostatniej chwili uległ na pełnym dystansie Kamaru Usmanowi. W rewanżu z pełnym obozem został za to brutalnie znokautowany. Później zaś rok po roku przegrywał przez decyzję z Colbym Covingtonem oraz z Gilbertem Burnsem. Po tej porażce zakończył karierę w MMA.

Jak się okazuje, tymczasowo. Jorge Masvidal zdradził bowiem, że w kwietniu ma wrócić do UFC w roli zawodnika. Amerykanin nie potrafił jednak określić nazwiska rywala. Wyraził wyłącznie nadzieję, że pozna go już niebawem, by móc rozpocząć przygotowania.

Jorge Masvidal odpowiedział Chandlerowi

Jeden z fanów rzuci do Michaela Chandlera na portalu X (dawniej Twitter), by ten odpuścił temat pojedynku z Conorem McGregorem, a skupił swoją uwagę właśnie na Jorge Masvidalu. „Żelaznemu” takich rzeczy nie trzeba dwa razy powtarzać:

Sprawdź!  Jon Jones sugeruje zakończenie kariery! "Nie jesteś mistrzem, jeśli nie obronisz pasa..."

Gdzie jesteś, Jorge? – napisał Chandler.

Jeszcze tego samego dnia „Gamebred” odpowiedział potencjalnemu rywalowi:

Powiedz jedno słowo i widzimy się w kwietniu w Miami.

Michael Chandler sam niedawno powrócił do akcji po długim rozbracie z oktagonem. „Żelazny”, choć pokazał serce w walce, to nie miał żadnych szans. Sędziowie orzekli jednogłośną wygraną jego rywala. Amerykanin pozostaje we wrogich relacjach z Dustinem Poirierem, klubowym kolegą Masvidala. Żaden z nich „nie choruje na język”, więc organizacja nie musiałaby się martwić o odpowiednią otoczkę.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.