UFC

Michael Bisping o Rockhold vs. Strickland: „Jeśli przegrywasz tyle walk przez KO, czy masz jeszcze szczękę?”

Luke Rockhold na UFC 268 zmierzyć się ma z Seanem Stricklandem. Dla byłego rywala Jana Błachowicza będzie to pierwszy pojedynek od 2019 roku. Michael Bisping zastanawia się jednak, czy szczęką Rockholda wytrzyma…

Polak Jan Błachowicz poprzez KO w drugiej rundzie na UFC 239 wybił z głowy Luke’a Rockholda chęć zakotwiczenia w dywizji półciężkiej. Były mistrz kategorii średniej postanowił zatem wrócić do swojej pierwotnej… Ale od 2019 roku pozostawał bez rywala. Po licznych narzekaniach, a nawet słowach: „Wolę być zwolnionym, niż walczyć z menelem„, Największa organizacja MMA po raz kolejny wystąpiła z ofertą walki. Tym razem przeciwnikiem został Sean Strickland, który już kiedyś był Rockholdowi proponowany.

Na temat tego pojedynku swoją opinię wyraził Anglik, który odebrał Luke’owi tytuł mistrza dywizji średniej – Michael Bisping. „The Count” wie co nieco na temat wytrzymałości szczęki byłego rywala i w swoim podcaście Believe You Me podważył możliwości przyjęcia uderzenia:

– To ryzykowna walka dla Luke’a Rockholda. Dlaczego tak uważam? Bo nie wiemy w jakim punkcie się znajduje. Był niezwykle dominującym mistrzem, i teraz nie chcę wywyższyć, ale ja go pokonałem, potem Yoel Romero go pokonał, następnie Jan Błachowicz. Wszystkie porażki były nokautami, co może niepokoić fanów Rockholda. Jeśli przegrywasz tyle walk przez KO, czy masz jeszcze szczękę?

Sam Luke w niedawnej wypowiedzi stwierdził, że jego najbliższy przeciwnik jest głupi, ale twardy i skuteczny. Sean Strickland po raz ostatni poległ w 2018 roku, a od tamtej pory wygrał wszystkie z kolejnych 5-ciu pojedynków.

Sprawdź!  Kolejna kontrowersyjna wypowiedź Strcklanda! "Ronda Rousey jest wszystkim, co jest pop***dolone na tym świecie"

Źródło: Believe You Me, MMA News

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.