Kamaru Usman udzielił ostatnio wywiadu Danielowi Cormierowi. Mistrz UFC w kategorii półśredniej zdradził, że fani obwiniają go o smutny koniec kariery byłego mistrza federacji, Tyron’a Woodleya.
Tyron Woodley – upadek byłego mistrza
Tyron Woodley przez lata nie mógł przekonać do siebie władz UFC, jak i wielu fanów. „The Chosen One” pokonywał każdego kolejnego oponenta, aż w 2019 roku na jego drodze stanął Kamaru Usman. Od tamtej pory drogi obu zawodników poszły w kompletnie różne strony. „The Nigerian Nightmare” zdołał czterokrotnie obronić tytułu i włączył się do dyskusji, kto jest najlepszym fighterem bez podziału na kategorie wagowe.
Woodley tymczasem przegrał z Gilbertem Burnsem, Colby’m Covigtonem i Vicente Luque, a następnie spróbował swoich szans w boksie. „The Chosen One” poniósł porażkę w starciu z Jake’m Paulem, a następnie… Wytatuował sobie na środkowym palcu hasło I love Jake Paul!
Kamaru Usman: Tyron Woodley nie oddaje mi należytego szacunku
Kamaru Usman zdecydowanie nie jest zadowolony z tego, w jakim kierunku poszła kariera Woodleya. Zapytany przez Daniela Cormiera o komentarz, mistrz kategorii półśredniej stwierdził, że jest mu po prostu przykro patrzeć na to, jak nisko upadł były champion. Usman stwierdził także, że wiele osób za tę sytuację obwinia właśnie jego:
– Proszę cię. Proszę cię, stary, przykro mi słuchać, gdy za każdym razem jak ten koleś walczy, to mnie obwinia się za efekt końcowy. Spada na mnie masa hate’u na Twitterze i Instagramie. „To twoja wina, wszystko to twoja wina! To przez ciebie jest, gdzie jest. To wszystko twoja wina!” Lubię Tyron’a. Czy ktoś kiedyś widział, żebym go obrażał?
– Zawsze okazywałem mu jedynie szacunek, jako mistrzowi, czarnoskóremu, ojcu. Zawsze okazywałem mu największy szacunek. Tylko jakoś Tyron tego nie odwzajemnia. Ani trochę.
Tyron Woodley był dominującym mistrzem, który czterokrotnie skutecznie bronił tytułu. Za piątym razem poległ przez jednogłośną decyzję właśnie z Kamaru Usmanem. Ta porażka zapoczątkowała serię czterech kolejnych, co jest zdecydowanie jednym z najszybszych upadków w historii federacji. „The Nigerian Nightmare” stwierdził, że byłemu mistrzowi zabrakło samozaparcia:
– Jako mistrz, który wcześniej już zaznał porażki, czy na studiach, czy w zapasach, powinien wiedzieć, jak odbić się od dna. Powinien wiedzieć jak się zachować: „Przebrnę przez to. Muszę się z tym pogodzić, poprawić co zrobiłem źle, naprawić błędy i wrócić do gry.” I wydaje mi się, że właśnie tego mu zabrakło.
„The Chosen One” karierę prawdopodobnie zakończy po pięciu kolejnych przegranych. Tatuaż byłego mistrza UFC miał mu zapewnić pojedynek rewanżowy z Jake’m Paulem, a ten tymczasem odpowiedział wcale nie obiecując kolejnej walki.
Kamaru Usman natomiast szykuje się do kolejnej obrony pasa, która będzie miała miejsce na UFC 268. Rywalem Nigeryjczyka będzie Colby Covington, który stwierdził ostatnio, że Usman walkę przyjął pod groźbą utraty tytułu. Champion zdołał się już jednak odgryźć „Chaosowi”.
UFC 267: Błachowicz vs. Teixeira do obejrzenia w STS TV!
Na gali w Abu Zabi zobaczymy łącznie walki trzech Polaków. W karcie wstępnej z Shamilem Gamzatovem w szranki stanie Michał Oleksiejczuk. W karcie głównej z rosyjskim weteranem Alexandrem Volkovem, który niedawno poległ z obecnym tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej Cirylem Gane, zmierzy się Marcin Tybura. I wreszcie w walce wieczoru zobaczymy drugą obronę tytuły dywizji półciężkiej w wykonaniu „Cieszyńskiego Księcia”, Jana Błachowicza. Rywalem „Legendarnej Polskiej Siły” będzie Brazylijczyk, Glover Teixeira.
- UFC 267 – Kiedy walka? O której godzinie?
- Gdzie obejrzeć UFC 267: Błachowicz vs Teixeira z udziałem trójki Polaków?
- Karta walk UFC 267 – kto walczy na gali?
- Typy na walkę Jan Błachowicz vs Glover Teixeira
UFC obejrzysz w STS TV za darmo! Wystarczy otworzyć konto – tutaj. STS ma prawa do transmitowania wszystkich gal UFC numerowanych i nie tylko do końca 2023 roku!
OTWÓRZ KONTO -> OGLĄDAJ GALE UFC ONLINE!
Źródło: Daniel Cormier YouTube, MMA News