KSW

Hall potwierdził rozmowy! Walka z Pudzianem coraz bliżej

Brytyjski siłacz Eddie Hall zdradził, iż ruszyły rozmowy na temat jego pojedynku z Mariuszem Pudzianowskim. Kiedy mogłoby dojść do walki?

Popularny „Pudzian” to prawdziwa ikona polskiego sportu. Przez lata reprezentował on nasz kraj w zawodach strongman, bijąc wówczas wszelkie rekordy. Po latach spróbował swoich sił w MMA i po dziś dzień walczy pod sztandarem KSW.

Pudzianowski przez lata mierzył się z różnymi oponentami. Byli zawodnicy okołofreakowi, jak „Butterbean”, Marcin Najman, czy „Bombardier”, ale na rozkładzie ma też zawodowców z krwi i kości. Nie tak dawno były strongman nokautował Michała Materlę, a potem mierzył się z Mamedem Khalidovem i Arturem Szpilką.

Eddie Hall potwierdził negocjacje walki z Pudzianem!

Polskiego siłacza na celownik wziął Eddie Hall. Brytyjczyk, który również wywodzi się z zawodów strongman, od kilku lat próbuje swoich sił w sportach walki. Przegrał w boksie z Hafþórem Björnssonem, ale niedawno zwyciężył w starciu 2 vs 1 z braćmi Neffati. To właśnie po tym pojedynku wyzwał do walki Pudzianowskiego, który zresztą pozytywnie zareagował na propozycję Halla.

Sprawdź!  Mocna odpowiedź na słowa Oleksiejczuka! "Jedną małą ci*tę chyba wystrzelę w kosmos"

Eddie, który chwalił się w social mediach przygotowaniami z mistrzem UFC, Tomem Aspinallem, zamieścił w social mediach kolejny wpis. Tym razem bezpośrednio poinformował, że toczone są negocjacje ich walki!

KTO JEST NA TO GOTOWY? – zaczął warstwę słowną posta ze zdjęciem siebie oraz „Pudziana” Eddie Hall. – Rozmowy się toczą i mówiąc szczerze to mnie zamurowało, co jest całkowicie normalne. Mariusz jest silny, a do tego posiada ponad 15 lat doświadczenia w MMA. Ale jestem chętny.

Pewnikiem jest to, że przyjdę z dwoma bickami i gotowy na krwawą rzeźnię. Przygotowania zaczynają się w następnym tygodniu!

Kiedy mogłoby dojść do tej walki? W Internecie najczęściej przewija się listopadowa gala KSW 100. Jubileuszowe wydarzenie to idealny moment na powrót Mariusza Pudzianowskiego, a starcie „Najsilniejszych ludzi świata” byłoby interesującym dodatkiem do rozpiski.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.