FAME MMAHigh LeagueKSW

Grzegorz Szulakowski otwarty na propozycje. Ma swojego wymarzonego rywala: „Wiem, że jestem w stanie napier***olić Parke!”

Grzegorz Szulakowski pozostaje bez kontraktu po rozstaniu z KSW. Zawodnik dywizji lekkiej sugeruje przejście do organizacji freakowych i jest otwarty na wszelkie propozycje… Choć wymarzonego rywala ma jednego!

Popularny „Szuli” po raz ostatni w klatce wystąpił na KSW 52 w 2019 roku, gdzie przegrał przez KO w 1. rundzie z Shamilem Musaevem. Od tamtej pory polski lekki pozostaje bez walki oraz bez kontraktu. Jak sam przyznaje, kością niezgody między nim, a organizacją KSW były pieniądze:

– Nie dogadaliśmy się delikatnie z hajsem. Niby kontrakt dalej jest na stole.. Ja czekam na korzystne dla mnie oferty.

Szulakowski miał kontakt tak z federacjami z Polski, jak i zza granicy, a dokładniej z Niemiec. Fighter jednak zdaje się skłaniać ku organizacjom freakowym. W jednej z nich, FAME MMA, walczy obecnie Norman Parke, z którym „Szuli” ma niewyjaśnione sprawy. W sprawie ewentualnego pojedynku były nawet prowadzone rozmowy:

Jakieś temaciki były, ale nie było nic do końca dogrywane. Mamy niewyjaśnione sprawy, ale widać mieli inny pomysł na Parke… Spokojnie, ja mam co robić. Jak który da tam jakiś kontrakt – podpisujemy. Do końca roku chcę jakąś walkę zrobić.

W rozmowie z MMA-bądź na bieżąco poruszony został również temat możliwego starcia z Marcinem Wrzoskiem. Grzegorz Szulakowski nie ukrywa, że po ostatnich pojedynkach musi na nowo „wskoczyć na konia”:

Sprawdź!  FAME MMA 19 – Wyniki i ceremonia ważenia NA ŻYWO

– Kurde, wszystko zależy od tego jak posmarują. Jak High League da mi więcej hajsu, to pójdę do High League. Na pewno byłby sportowy rywal, wiadomo – słabszy od Wrzoska. Ale jestem po 3 przegranych, ze stopem.

Koniec końców wszystko sprowadza się jednak do jednego i tego samego nazwiska fightera z Irlandii Północnej:

– (…) Chciałbym nabrać tego wiatru w żagle… I napierdolić Parke! Wiem, że jestem w stanie to zrobić!

„Stormin” swoją najbliższą walkę stoczy na Fame MMA 11, gdzie jego przeciwnikiem w formule bokserskiej na małe rękawice będzie Borys Mańkowski.

Źródło MMA-bądź na bieżąco

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.